Cytat Zamieszczone przez Wats0n Zobacz posta
Damn you, Oskarkowy!!!
Przepraszam, nie chciałem
Cytat Zamieszczone przez Wats0n Zobacz posta
M. in. przez ten cholerny watek od miesiąca chodzę na siłownie. Tracę w ten sposób kupę czasu (co drugi dzień), o funduszach nie wspomnę (ok 15% moich zarobków na etacie w szpitalu). Co gorsza, podpisałem cyrograf na pół roku!
Poza tym jest rewelacyjnie Już kij ze wzrostem sprawności fizycznej, przy tym się wypoczywa psychicznie! Nawet pracą się już tak nie stresuję, mimo iż jest dość obciążająca.
A macie może w pracy salę rehabilitacyjną? Sprawdź, czy tam nie możesz się wkręcić, w dodatku w godzinach pracy.
Dodatkowo możesz zyskać na obecności trenera rehabilitanta, który na pewno nie pozwoli Ci wykonywać żadnych ćwiczeń ze złą techniką.
U mnie sala gimnastyczna przy szpitalu jest świetne wyposażona, niestety nie mam jak się tam wkręcić.

Faktycznie, wysiłek fizyczny odstresowuje i daje taki wewnętrzny spokój. Dlatego godzę sie zawsze przekopać mamie działkę, wytrzepać dywany itp.

Ja teraz mam dwa miesiące wakacji od siłowni (za dużo pracy w sezonie ślubnym, nie mam nawet kiedy się wyspać), ale od października ruszam od nowa.

Cytat Zamieszczone przez Wats0n Zobacz posta
Zmian w masie nie zauważam, ale powera i wytrzymałości przybyło. W weekend sprawdzę, czy na kajaku będzie większa epa
Brakiem skoków masy się nie przejmuj. Latem się nie rośnie. I tak Cię podziwiam, że dajesz radę w te upały. Od jesieni będzie łatwiej ćwiczyć, w dodatku organizm zaczyna gromadzić tkankę na zimę, którą Ty zgrabnie przerobisz na mięśnie. Wytrzymaj jeszcze trochę, a prócz siły i wytrzymałości pojawią się widoczne efekty. Zresztą pewnie już są, tylko Ty się codziennie oglądasz przed lustrem z każdej strony i nie zauważasz tego.