Przepraszam, nie chciałem![]()
A macie może w pracy salę rehabilitacyjną? Sprawdź, czy tam nie możesz się wkręcić, w dodatku w godzinach pracy.
Dodatkowo możesz zyskać na obecności trenera rehabilitanta, który na pewno nie pozwoli Ci wykonywać żadnych ćwiczeń ze złą techniką.
U mnie sala gimnastyczna przy szpitalu jest świetne wyposażona, niestety nie mam jak się tam wkręcić.
Faktycznie, wysiłek fizyczny odstresowuje i daje taki wewnętrzny spokój. Dlatego godzę sie zawsze przekopać mamie działkę, wytrzepać dywany itp.
Ja teraz mam dwa miesiące wakacji od siłowni (za dużo pracy w sezonie ślubnym, nie mam nawet kiedy się wyspać), ale od października ruszam od nowa.
Brakiem skoków masy się nie przejmuj. Latem się nie rośnie. I tak Cię podziwiam, że dajesz radę w te upały. Od jesieni będzie łatwiej ćwiczyć, w dodatku organizm zaczyna gromadzić tkankę na zimę, którą Ty zgrabnie przerobisz na mięśnie. Wytrzymaj jeszcze trochę, a prócz siły i wytrzymałości pojawią się widoczne efekty. Zresztą pewnie już są, tylko Ty się codziennie oglądasz przed lustrem z każdej strony i nie zauważasz tego.