Wystarczy porównać z 400D, bo to IMO dokładnie ta sama matryca.
Canon zawsze starał się ujednolicić matryce APS-C w modelach z najniższej i wyższej półki, co jest ekonomicznie jak najbardziej uzasadnione. Tak było w przypadku 10D~30D, 20D/30D~350D, toteż jak się pojawił 400D z 10-cio megapikselową matrycą, to było oczywiste, że musi ona zawędrować do następcy 30D.