Pamiętam, że swego czasu przerabialiśmy w dość mocno onanistyczny sposób ;-) ten temat na przykładzie moich fotek z salonu samochodowego w Genewie - 2004(10D) vs. 2005(20D). Używałem równolegle obu przez jakiś rok i jestem na 100% pewny, że 20D lepszy był - przynajmniej w zakresie ISO800-1600 (zbyt dużo przykładów na 3200 z 10D nie miałem z tej prostej przyczyny, że było nieużywalne ;-)).
Inna sprawa, że Ty chyba robisz/robiłeś sporo B/W? (przynajmniej takie zdjęcia mi zapadły w pamięć). Tam jest jednak trochę inaczej z szumami...
Zresztą, podchodząc do tematu w nieco inny sposób: przy tych samych gęstościach matryc jednak ciągle różni producenci otrzymują różną "jakość pikseli" - czyli pole do poprawy ciągle jest, to "tylko" kwestia technologii.
Te wszystkie testy "w światłach" to o kant tyłka se możesz rozbićPrawda bowiem cała jeno w cieniach wychodzi.
Najczęściej to nie preferencje, a smutna konieczność, bo tego czerwonego śrutu od punktowych reflektorów nijak pozbyć się nie można i pozostaje tylko konwersja do B/W