Racja - sam robiłem backupy na DDS4 i DataProtectorze. Ale wyluzowałem - napęd miałem tylko w robocie - trzeba było taszczyć dyski w plecaku, podłączać do laptopa i pchać po sieci.
Acha - jeszcze jedno: cena tasiemek - domyślam się co prawda skąd je maszale dyski SATA wychodzą dużo taniej. Poza tym tasiemki to dosyć zawodny nośnik.
Zgadzam się natomiast w 100% twoim poprzednim postem w sprawie rajda - tylko softwarowy
Pzdr, Konrad