Rozładowanie baterii do zera co jakiś czas ma kluczowe znaczenie co do jej żywotności i pojemności.
To nie prawda że baterie jonowe i polimerowe nie maja efektu pamięci tak jak wodorowe. Jak najbardziej mają efekt pamięci, co prawda mniejszy niż w wodorowych ale nadal on występuje w mniejszym czy większym stopniu.
Różnica miedzy jonowymi a polimerowymi jest taka że, w jonowych spada napięcie i przez to urządzenie się wyłącza i później może ponownie włączyć, w polimerowych bateriach jak już się wyłączy to się nie włączy ponownie, napięcie w nich pozostaje na poziomie używalności do końca ich pojemności.
Efekt można sprawdzić samemu z telefonem komórkowym. Większość pewnie pamięta kultowy model Noki 6310i gdzie była właśnie bateria polimerowa i model Noki 6210 gdzie była bateria jonowa.
Ja polecam co 2-3 cykle rozładować baterię do zera np żarówką 12V. Ważne w tej operacji jest żeby nie dopuścić do długiego "leżenia" baterii z żarówką która już nie świeci. 2-3 godziny nie robi różnicy, ale 12 godzin może jej zaszkodzić.
Ja stosuję tą metodę z każdą baterią i w efekcie każda jest jak nowa, nawet w laptopie który ma już 3 lata i działa nieraz po 24h na dobę![]()