jak napiszę, jaki mam problem z monitorem, to niechybnie usłyszę, że 'daj chłopu zegarek, a będzie go kłonicą nakręcał', ale napiszę i tak

otóż idąc za dobrymi radami, porzuciłam mój stary kiepski monitor Benq i nabyłam Neca 2190UXi - fakt, jakość obrazu palce lizać, mogłabym na nim wojnę kameleonów oglądać i nic by mi nie umknęło, żaden szczegół
w czym więc problem? ano w tym, że na tej zabawce nie da się zdjęć obrabiać, bo od razu są cudne piękne, a ja aż mdleję z zachwytu, jaka to ja genialna jestem i jakie powalające zdjęcia mi wychodzą... niestety, one są takie tylko na moim monitorze, na wszystkich innych już 'zdychają' i to radykalnie, kolory są sprane, brudne, mdłe, nie mogę nikomu wysłać takich zdjęć, ani dać do labu, bo efekty są opłakane

postarałam się 'zgasić' monitor [zjechałam z jasnością i kontrastem, zdjęłam trochę czerni], przestawiłam na sRGB, ustawiłam też sRGB w aparacie i w Photoshopie [tak, wiem, w ten sposób drastycznie ograniczam gamut - tylko że nie mogę sobie pracować w ProPhoto, a potem dostawać zawału na widok tego, co robi się ze zdjęcia przekonwertowanego do sRGB, żeby je wysłać, wstawić do Sieci, czy zrobić z niego odbitkę] - i nadal jest za żywo, za ładnie, za dobrze, i dalej obrobione na tym monitorze zdjęcia wyglądają fatalnie na innych

może to dziwny problem, nie wiem, ale byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi podpowiedział, jak się z nim uporać