Skoro terminy rekrutacji zaraz się skończą i mogę nie zdążyć, to pojawia się pytanie, czy w ogóle warto studiować fotografię? Tak jak spytał dj_zibi, czy po tym będzie mieć się pracę? Wiem, że na to pytanie sam powinienem sobie odpowiedzieć, ale fotografować umiem (nauczyłem się sporo, pracując rok w portalu internetowym / gazecie), a warto rozwijać się w wielu kierunkach, aby mieć większe możliwości znalezienia pracy.