Czy duża ilość postów świadczy o niskiej inteligencji?

[air2air.net]

Kubaman: - przeniesione, info o wątku kilka postów niżej.

Szanowni Panowie,

tak czytam ten watek, poniewaz nie ukrywam jestem bardzo zainteresowany funkcjonalnymi zmianami w tej skrzynce. Zastanawiam sie, czy warto przesiasc sie z MkII na MkIII. Czy to co zaoferowal teraz Canon wplynie pozytywnie na moja fotografie, czy tylko bedzie to garsc wodotryskow.

Przerazilo mnie to co zaobserwowalem. Jest tutaj (jak na kazdym forum) grupa ludzi, ktorzy maja 6, 8, 10 tysiecy postow na swoim koncie. Najsmieszniejsze dla mnie jest jeszcze to, ze nie jest to jedyne miejsce na jakim sie udzielaja. Zaczynam sie zastanawiac, czy to co wypisuja tacy ludzie mozna brac na serio. Dla mnie osobiscie jest to przerazajace, ze ktos ma czas na to, zeby tak duzo siedziec w sieci. I Ci ludzie maja prace zawodowa. Oprocz pracy jest dom, rodzina, inne obowiazki, ktorych kazdy z nas ma bez liku, a o czasie na fotografowanie nie wspomne. Dla mnie osobiscie wkracza to juz w obszar pewnego rodzaju psychozy pisania na forach.

Ciesze sie, ze w tym watku znalazlem kilka ciekawych odpowiedzi wyjasniajace mi wiele aspektow nowego aparatu, ale ilosc bezsensonych odpowiedzi, przez ktore musialem sie przebic, zeby to wylowic wplynela negatrywnie tez na moja psychike

Zycze wiekszej ilosci okazji do robienia zdjec, a mniej do bicia piany.

[caravaggio]

air2air.net - jesli chcialbys zebrac laury za zaobserwowanie tej tendencji na Canon-Board, to... ustaw sie w kolejce, bo wielu przed toba juz wczesniej to zauwazylo

Tak to juz jest, ze - jak mowi jedno z celniejszych polskich powiedzen - "krowa ktora duzo ryczy, malo mleka daje". A ze nie kazdy moze sie wyroznic z szarego tlumu talentem do poezji, muzyki, sportu czy fotografii - probuje sie wyroznic za wszelka cene w inny sposob.
Jedni zastawiaja rodzine wraz z dobytkiem w lombardzie, zeby napchac czerwonych literek w swojej stopce forumowej, inni nabijaja sobie licznik postow zeby wygladac na tych, ktorzy duzo wiedza... to jest wrecz stereotyp w takich sytuacjach.
Tyle, ze to dotyczy wszelkich mozliwych aspektow codziennego zycia, nie tylko fotografii i tego konkretnego forum. Z takimi samymi zachowaniami mozna sie spotkac w pracy, w metrze, na przystanku czy podczas dyskusji ze znajomymi przy piwie... tak wiec Ameryki nie odkryles ;-)

I mysle, ze to jest w sumie indywidualna sprawa kazdego czlowieka, z ktorych swoich "osiagniec" jest dumny - dla jednego bedzie to zwyciestwo w prestizowym konkursie fotograficznym, dla innego mozliwosc pochwalenia sie nowym obiektywem czy aparatem, dla jeszcze innego trzy- czy czterocyfrowa ilosc postow napisanych na jakims forum dyskusyjnym.

A koniec koncow i tak przyjdzie za chwile jakis moderator i skonczy sie na tym, ze ty dostaniesz ostrzezenie za "osobiste wycieczki" , a mnie wyrzuca do pralni. Bo taki tutaj panuje lokalny folklor ;-)
Zreszta to tez jest sposob na to, zeby sie wyroznic z tlumu ;-)

[czornyj]

Na szczęście jest jeszcze dzielny caravaggio, ze swoją prometejską misją podźwignięcia forumowiczów z dusznych oparów absurdu i głupoty, w rejony oślepiającego blasku czystej, fotograficznej sztuki. Dzięki ci, o tytanie! Niepomny na gniew mrocznych bóstw debilizmu, wiążących cię do skały i szarpiących twą wątrobę, wskazujesz ślepcom kierunek ku świetlistej ścieżce...

[oskarkowy]

...

czornyj ...

[caravaggio]

Czornyj - obawiam sie, ze jestes w bledzie. Nie identyfikuje sie z tym forum i wisi mi kompletnie to, co soba reprezentuja jego uzytkownicy. Zagladam tu z taka sama czestotliwoscia i w takim samym celu jak na Onet, Gazete.pl i dpreview - zeby dowiedziec sie, co sie w branzy fotograficznej/swiecie/sporcie/polityce wydarzylo. Nic poza tym.

A tak z czystej ciekawosci - po co zabrales glos w tym temacie? Czyzby nozyce sie odezwaly? ;-) Nie odpowiadaj - pytanie jest czysto retoryczne i nie ma powodu niepotrzebnie ciagnac offtopic.

[slawi_3000]

Nie identyfikuje sie z tym forum i wisi mi kompletnie to, co soba reprezentuja jego uzytkownicy. Zagladam tu ... zeby dowiedziec sie, co sie w branzy fotograficznej ... wydarzylo. Nic poza tym.

Ale o co chodzi? caravaggio, ja zaglądam tu mniej więcej po to samo. Banalne jest stwierdzenie, że o nowościach czytać możemy dzięki tym, którzy tu pisują. No i dzięki rozsądnym modom. Fora nie są autorską monografią, a magmą demokracji :-), w sumie niezłą, choć czasem podnoszącą ciśnienie. Dobrze opisał to Czornyj

[Jac]

air2air.net - jesli chcialbys zebrac laury za zaobserwowanie tej tendencji na Canon-Board, to... ustaw sie w kolejce, bo wielu przed toba juz wczesniej to zauwazylo

chyba przeceniasz kolege ;-), poczytaj miedzy wierszami
jemu chodzi o jedna sprawe... a wlasciwie zdjecia jednego z "naszych", pasjonata lotnictwa...

bo w pierwszym poscie jest napisane wszystko

jest tutaj (jak na kazdym forum) grupa ludzi, ktorzy maja 6, 8, 10 tysiecy postow na swoim koncie.

no to po koleji
6 tys muflon
8 TomaszG
10 (nawet 12) Vitez
czyli grupa osob, to 3 (trzy) osoby

Najsmieszniejsze dla mnie jest jeszcze to, ze nie jest to jedyne miejsce na jakim sie udzielaja.

Muflon - fora o lotnictwie
TG - szanty
Vitez - promodels, koty (pewnie cos jeszcze ;-)

no i jak uklada wam sie to w jakas calosc?, kto i gdzie mogl sie spotkac z air2air.net ?

Muflon - GRATULACJE - oznacza to nie mniej nie wiecej - zaczynasz sie liczyc w "srodowisku" skoro air2air.net sie niedawno zarejestrowal (smiem twierdzic ze tylko po to) zeby cie zaatakowac... pamietaj ze sukces mierzy sie tez iloscia wrogow. Tak trzymaj

[Vitez]

Vitez - promodels, koty (pewnie cos jeszcze ;-)

Slabo mnie znasz . Wlasciwie na zadnym forum aktywnie sie nie udzielam poza tym. Na promodels bardzo dawno nie zagladalem, na kocie fora sporadycznie zajrze dowiedziec sie o wystawy/skomentowac wystawy/pokazac fotki. Ale to tak OT... akurat tego argumentu o bytnosci na kilku forach kolegi air2air nie mam jak odniesc do siebie.

[air2air.net]

Muflon - GRATULACJE - oznacza to nie mniej nie wiecej - zaczynasz sie liczyc w "srodowisku" skoro air2air.net sie niedawno zarejestrowal (smiem twierdzic ze tylko po to) zeby cie zaatakowac... pamietaj ze sukces mierzy sie tez iloscia wrogow. Tak trzymaj

No jasne Jac, ze Muflon cos znaczy w srodowisku lotniczym. Jak kazdy kto robi zdjecia samolotom.

Muflon robi zdjecia, ktore sa tez robione przez setki, jak nie tysiace fotografow. Wyroznia sie moze tym, ze przez jego cropy jakosc wielu zdjec daje wiele do zyczenia. To wszystko. Bez problemu znajde na ktorymkolwiek z polskich serwisow lotniczych zdjecia osob, ktore nie ruszajac sie spod plotu robia bardziej wartosciowe i jakosciowo przyjemniejsze prace.

I nie chodzi o zadne ataki, tylko jak poczytasz sobie posty niektorych ludzi, w tym przywolanego przez Ciebie Muflona, to az sie przykro robi, ze tacy nawiedzency spamuja swoimi beznadziejnymi filozofiami rozne fora.
Sam czytuje rozne fora i jak na wiekszosci trafiam na tego samego nawiedzonego, to wkoncu naszla mnie taka refleksja o ktorej napisalem.

Ja osobiscie lubie poczytac wypowiedzi ludzi, ktorych informacje cos do tematu wnosza. Cenie bardzo takich forumowiczow. Wpienia mnie natomiast jak koles, ktory z jednej strony obnosi sie, ze jest w fotografii poczatkujacym, z drugiej strony radzi jak nalezy robic zdjecia. Mnie wkurza taka kokieteria 'panienki niewydy.ki'.
Nie cierpie takiej obludy!!!

W dodatko robi to na wielu forach i to w godzinach pracy, przez co srednia postow z tego forum naprawde nie ma nic do tego, bo jest tylko ulamkiem dzialalnosci takich nawiedzencow. Dla mnie jest to oznaka choroby psychicznej lub uzaleznienia od netu, czy moze jednego i drugiego.

A pisze o tym, bo z tego co obserwuje powstaja jakies kolka wzajemnej adoracji, ktore sie w tych psychicznych filozofiach wspieraja, co tez jest godne pozalowania...

Jak zwal tak zwal, to jest tylko moje zdanie.
Dla wielu ja jestem taki, siaki czy owaki.

Ile osob, tyle zdan...

[Bahrd]

Wyroznia sie moze tym, ze przez jego cropy jakosc wielu zdjec daje wiele do zyczenia.

No cóż - niejako obowiązkiem "czepiającego się" jest zachować formalną poprawność wypowiedzi tak dalece, jak to tylko możliwe (jeśli chce się być traktowanym poważnie - bo jeśli nie, to nie warto innym i sobie (w tej właśnie kolejności) zawracać głowy!).

Zwrócę więc tylko uwagę, że poprawność ta pozostawia wiele do życzenia, a jej brak daje wiele do myślenia o jej Autorze...


gwozdzt - Ile musisz jeszcze napisać postów, żeby "przestać" być mądralą?