Wydaje mi się, że nie możesz wiedzieć jak wygląda plac budowy, skoro jeszcze nie została rozpoczęta. Budowa budowie jest nierówna. Mogłeś widzieć inne technologie, mogłeś o nich czytać lub słyszeć. Nie uważam jednak, że komukolwiek zależy na zniszczeniu doliny i technologia, która ma być zastosowana w tym przypadku napewno uwzględnia wszystkie kryteria odnośnie ochrony środowiska. Nie twierdzę, że nie ma żadnej ingerencji w ekosystem, ale napewno jest ona zminimalizowana. Po za tym są przecież opinie "za" innych organizacji ekologicznych. I jeżeli są nawet jakieś błędy proceduralne, to uważam, że pretensje można mieć wyłącznie do tych właśnie organizacji, które wydały opinie pozytywne, a nie do władz miejskich. Bo one swoje działania prowadzą m.in. na podstawie tych właśnie opinii.
A jeśli nie można jednoznacznie stwierdzić, że dolina zostanie zniszczona, to nie można zniszczenia domniemywać. Jeszcze nikogo nie zabiłem, ale można mnie już skazać, bo przecież mogę zabić.