... az do naturalnej smierci...

[mattnick]

Ale prawo jazdy nie ma nic do prowadzenia samochodu !!!! Widziałem w programie o policji (z kamerą wśród zwierząt)...zatrzymali klienta...pijany...prawo jazdy...nie ma...zabrali mu za...prowadzenie pod wpływem alkoholu ...zabierać kluczyki i samochód albo skuwać rękę z nogą !!!! tak na pewno nie poprowadzi zadnego pojazdu

[Viracocha]

Ale prawo jazdy nie ma nic do prowadzenia samochodu !!!! Widziałem w programie o policji (z kamerą wśród zwierząt)...zatrzymali klienta...pijany...prawo jazdy...nie ma...zabrali mu za...prowadzenie pod wpływem alkoholu ...zabierać kluczyki i samochód albo skuwać rękę z nogą !!!! tak na pewno nie poprowadzi zadnego pojazdu

To samo tyczy się debili drogowych (bo pirat to słabe określenie)

[mattnick]

Można także wprowadzić przed prawkiem jazdy test na iq albo jazda próbna na kompie w carmageddon..i wyjdzie kto jak jeździ

[trigger]

Powinień być przepis za jazdę po pijaku zabiera się samochód a nie prawo jazdy i byłby spokój.

[ripek]

Z drugiej strony facet będzie z tym żył do końca życia.
To gorsza kara niż więzienie. Znajomy coś takiego przeżywał (nieumyślnie spowodował, nie pił itp). Kilka miesięcy leżał i patrzył w sufit

[minek]

Powinień być przepis za jazdę po pijaku zabiera się samochód a nie prawo jazdy i byłby spokój.

Mógł jechać nie swoim, albo jeszcze lepiej(?) kradzionym.

[liquidsound]

Postawic przed sciana i pluton egzekucyjny. Po prostu rece opadaja jak ludzka glupota moze byc wielka.

[Viracocha]

Z drugiej strony facet będzie z tym żył do końca życia.
To gorsza kara niż więzienie.

Wierz mi, że nie dla każdego. Ja rozumiem, że może zdarzyć się wypadek, ale jechać "po pijaku" lub tak jak tych paru debili po ulicach Wałbrzycha to zupełnie inna sprawa. Takich powinno się karać jak najsurowiej.

[trigger]

Mógł jechać nie swoim, albo jeszcze lepiej(?) kradzionym.

Jak kradziony to ma oddać kasę za samochód (bo skasowany) właścicielowi, jak ktoś mu porzyczył to jego sprawa, pijanemu się nie porzycza, niech się wtedy rozliczają między sobą

[Driver]

Jak kradziony to ma oddać kasę za samochód (bo skasowany) właścicielowi, jak ktoś mu porzyczył to jego sprawa, pijanemu się nie porzycza, niech się wtedy rozliczają między sobą

Pożyczył rano, w południe wypił flache a wieczorem zaliczył dzwona. Nie pracuje a cały majątek ma na zone

Sprawa cywilna będzie sie ciągła 5 lat i w końcu i tak zostanie umożona bo gość nic nie ma.