ja mysle, ze parki narodowe sa tu optymalnym rozwiazaniem.. przyroda jest chroniona, zyski z biletow w duzej czesci ida na utrzymanie parku, no i w zasadzie kazdy moze dzeki nim miec mniejszy lub wiekszy kontakt z przyroda.. nie wspominajac, ze nikt tam nie wybuduje np. autostrady ;-) .. z glupota urzednikow masz racje - niestety czasem wystarczy jeden taki pajac na wysokim szczeblu.. niestety podobnie moze byc, gdy prywatny wlasciciel zmieni zdanie i postanowi wybudowac tam hipermarket..
no, chyba ze istnialyby przepisy ktore gwarantowalyby zachowanie takich terenow w niezmienionym stanie, udostepnienie ich (choc czesciowo) dla ruchu "przyrodniczo/turystycznego" a wszystko to w ramach prywatnej wlasnosci.. takie "prywatne parki narodowe"![]()