Pokaż wyniki od 1 do 10 z 129

Wątek: Lustrzanka cyfrowa - czy jest sens?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ralf_flar Zobacz posta
    Widze, ze dyskusja burzliwa...

    ...wstawac o 5 rano isc do parku i wylapywac momenty wschodzacego slonca nad zamglona trawa...
    Nadal nie twierdzę że R1 jest zły, ale jeśli chcesz robić zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych to musisz wiedzieć że R1 traci 2,5EV detali w cieniach w porównaniu do 350D przy wyższych czułościach. Dla mnie ważniejsza od rozdzielczości obrazu i obiektywu razem wziętych jest rozpiętość tonalna. Porównując 100ISO jest praktycznie ta sama, ale nie zawsze jest możliwość używania jedynie setki.

    Cytat Zamieszczone przez Jester Zobacz posta
    Jak patrzysz w wizjer 350D to wydaje Ci się, że widzisz głębię ostrości? Bez żartów. Ją widać słabo w wizjerach analogowego 1V albo Olympusa OM-4Ti, które mają ekrany kinowe w porównaniu z wizjerami w dslrach o których tu sobie luźno rozmawiamy...
    Jeśli tak twierdzisz to wnioskuję, że zawsze używasz AF i po prostu nie zwracasz na nią uwagi.

    Poza tym zaczęła panować opinia, że ten obiektyw jest doskonały. Mój Albinar 135mm nie dość, że dłuższy to jaśniejszy a efekty wcale nie gorsze niż u Sonego i wielu odpowiedników Sigmy, Canona i reszty. Wady są już ładnie korygowane od f/4 (jasność R1 na długim końcu to 4.8 ) Jego cena ? 130zł Dla niedowiarków mam RAW'y wykonane 30D (dzięki mkwiek 8) ). Naprawdę, jest wiele alternatyw dla tego Zeiss'a, co wcale nie znaczy, że kupując taniej tracimy sporo jakości. Natomiast jeśli ktoś chce naprawdę niezłe obiektywy z niebieskiej stajni do swojego aparatu to: http://www.contaxcameras.co.uk/slr/s...distagon15.asp

    Podsumowując: gdy jeszcze nie miałem styczności z lustrzankami R1 był moim marzeniem, tylko ta cena >3000zł była chora. Teraz niestety bym go nie wybrał.
    Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 13-01-2007 o 10:23

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Łódź
    Posty
    337

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta

    Jeśli tak twierdzisz to wnioskuję, że zawsze używasz AF i po prostu nie zwracasz na nią uwagi.
    Odwrotnie. Ja się wychowałem na manualnych lustrzankach, i w tym problem. Przyzwyczaiłem się do pewnego komfortu, wizjer w 350D był kubłem zimnej wody. Fotografowanie to ma być przyjemność, a nie pierwszy krok w drodze do okulisty...

    Poza tym zaczęła panować opinia, że ten obiektyw jest doskonały.
    Nie jestem naiwny, on nie jest doskonały. Na doskonałego mnie zdecydowanie nie stać.

    Podsumowując: gdy jeszcze nie miałem styczności z lustrzankami R1 był moim marzeniem, tylko ta cena >3000zł była chora. Teraz niestety bym go nie wybrał.
    Mocno staniał

    J

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jester Zobacz posta
    Mocno staniał
    I bardzo dobrze. Gdyby za dodatkowe 500zł miał normalny wizjer (nawet rodem z 350D) to byłby dla mnie bardzo ciekawym aparatem. Posiada w moim przypadku bardzo trafiony zakres ogniskowych (choć przy 120mm robi się już dość ciemny). Ale ja nie lubię kadrować w trybie zombie a jeśli mam wlepiać oko w aparat to chciałbym widzieć dokładnie to co będzie na zdjęciu, nie ograniczone niewielką rozdzielczością wyświetlacza i bez obaw, że będzie tracił kontrast w niskich temperaturach czy przy niewielkiej ilości światła.

    A to wychowywanie się ileś tam lat na manualnych aparatach to takie gadanie (bez urazy oczywiście). Mógłbym podać masę linków recenzji na www.foto.recenzja.pl czy www.recenzje.net.pl gdzie ludzie wychowani na Zenitach, Prakticach, analogowych Canonach, Nikonach itd... zamieniają ten sprzęt na Minoltę Z1 lub podobne.

  4. #4
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
    A to wychowywanie się ileś tam lat na manualnych aparatach to takie gadanie (bez urazy oczywiście). Mógłbym podać masę linków recenzji na www.foto.recenzja.pl czy www.recenzje.net.pl gdzie ludzie wychowani na Zenitach, Prakticach, analogowych Canonach, Nikonach itd... zamieniają ten sprzęt na Minoltę Z1 lub podobne.
    No nie do końca tak. Jeśli ktoś focił zenitem, prakitcą czy canonem serit T, bo akurat taki aparat znalazł w domu czy dostał, używał wyłącznie standardowego obiektywu (50-tki czy zooma, be znaczenia), marudząc jednocześnie czasami że aparat jest za ciężki, że trzeba bawić się w ręczne ustawianie ostrości i przysłony a jedyne co go przy tym sprzęcie trzymało to jakość robionych na pamiątkę zdjęć, o niebo wyższa niż z kompaktów, to rzeczywiście bez bólu przesiądzie się na hybrydę. Jeżeli natomiast rzeczona lustrzanka była w pełni świadomym wyborem, wynikającym z chęci posiadania pełnej kontroli nad efektem fotografowania, to istnieje duże prawdopodobieństwo że hybryda okaże się wielkim rozczarowaniem.
    Kilka miesięcy przed zakupem mojego trabanta miałem okazje pobawić się jakąś hybrydą fuji, wtedy "topową". Po przymierzeniu się do zrobienia tym pierwszego zdjęcia wiedziałem już że jest to aprat, którego na pewno nie chcę mieć.
    Wracając zaś do tematu to swoją opinie wyraziłem na początku wątku. Hybryda, nawet bardzo dobra, ma swoje ograniczenia których się nie przeskoczy. Można się takim sprzętem nauczyć fotografować ale jeśli w międzyczasie fotografia stanie się pasją użytkownika to nastanie dzień, w którym aparat ten stanie ograniczeniem, nie pozwalającym na dalszy rozwój.
    Ostatnio edytowane przez MacGyver ; 13-01-2007 o 15:58
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  5. #5
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Łódź
    Posty
    337

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
    A to wychowywanie się ileś tam lat na manualnych aparatach to takie gadanie (bez urazy oczywiście). Mógłbym podać masę linków recenzji na www.foto.recenzja.pl czy www.recenzje.net.pl gdzie ludzie wychowani na Zenitach, Prakticach, analogowych Canonach, Nikonach itd... zamieniają ten sprzęt na Minoltę Z1 lub podobne.
    I co, wizjery w nowych zabawkach im się podobają? Wolą mały i ciemny niż duży i jasny? Żarty jakieś.
    To, co widać w 350D to jest dramat i nie mam zamiaru na ten temat w ogóle dyskutować.

    J

  6. #6
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jester Zobacz posta
    I co, wizjery w nowych zabawkach im się podobają? Wolą mały i ciemny niż duży i jasny? Żarty jakieś.
    To, co widać w 350D to jest dramat i nie mam zamiaru na ten temat w ogóle dyskutować.

    J
    Ależ nie ma problemu nie dyskutuj . Nie zmienia to faktu, że da się nim robić zdjęcia i nie jest to żaden dramat .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  7. #7
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Łódź
    Posty
    337

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Ależ nie ma problemu nie dyskutuj . Nie zmienia to faktu, że da się nim robić zdjęcia i nie jest to żaden dramat .
    Jest dramat. A zdjęcia da się robić i BEZ wizjera. Jest deczko niewygodnie, ale się da. Nie użyłbym tego jako argumentu w dyskusji o jakości wizjerów
    J

  8. #8
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jester Zobacz posta
    Jest dramat. A zdjęcia da się robić i BEZ wizjera. Jest deczko niewygodnie, ale się da. Nie użyłbym tego jako argumentu w dyskusji o jakości wizjerów
    J
    A ja użyłem i nie ma żadnego dramatu .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •