A jak z dojazdem na Bornholm? Promem z Gdańska najlepiej?
Z tego co patrzę to 100zł w jedną stronę za dorosłą osobę.
Aha, czytałem że biwakowanie na dziko jest zakazane i podlega ponoć dużej karze grzywny![]()
A jak z dojazdem na Bornholm? Promem z Gdańska najlepiej?
Z tego co patrzę to 100zł w jedną stronę za dorosłą osobę.
Aha, czytałem że biwakowanie na dziko jest zakazane i podlega ponoć dużej karze grzywny![]()
ja plynalem promem z Darłowa.. placilem 150 zl w obie strony.. cennik masz tu - http://www.zegluga.pl/rejsy-bornholm-cennik.html .. nie wiem tylko czy te 150 to nie jest cena za powrot w ten sam dzien - tu musisz sie dopytac..
nam przewodnik mowil, ze nie ma z tym problemu, byle tylko zostawic teren na ktorym sie spalo w stanie nienaruszonym (czyli smieci itp.).. podobnie o ile sie nie myle jest w skandynawii ale to tylko "ze slyszenia".. co do Bornholmu - taka inf. dostalismy od przewodnika :-)
Jak bez ograniczeń - to Brazylia, amazonia itp. Klimat nieprzyjazny, natura nieprzyjazna, ludzie też nie bardzo bo ponoć za marne kilka dolarów można i już nawet nie wrócić - taka bieda, ale za to ile tam można zdjęć świetnych zrobić! I zwłaszcza ta mnogość owadów na makro mnie w tym zachwyca![]()
Saurus
Prawo Murphy'ego: "Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy"
"Sztuczna inteligencja jest niczym przy prawdziwej głupocie" - Elbert Hubbart
Galeria WWW
mnie juz wystarczy tego "bez ograniczen" ;-) ..swoje zobaczylem na pograniczu Kazachsko-Kirgijskim i nad Bajkalem - teraz wole juz te nasze przyziemne "ograniczenia"![]()
ps. nawetnie wiesz jak czlowiek moze za zwyklym kiblem zatesknic
edit: aby nie byc goloslownym - moj wklad w cywilizacje nad Bajkalem 8)
to biale cos czym owinieta jest "deska" bylo nawet podobne do jedwabiu![]()
Ostatnio edytowane przez Kubak82 ; 11-01-2007 o 23:59
My spalismy na dziko na plazach i nikt nie robil nam zadnych problemow. Bylo to w 1999, bylismy studentami i wydatek 40-60zl za noc na polu namiotowym byl poza naszymi mozliwosciami.![]()
7-10 dni na rowery to calkowicie wystarczajaco zeby spokojnie objechac cala wyspe wzdluz i wszerz. Pomimo ze jest ona niewielka jest tam ponad 200km drog rowerowych![]()
Super miejsce, chyba najczystsze i najbardziej zadbane gdzie dotad bylem:-o
Dokładnie tak. 150zł w obie strony jeśli wracasz tego samego dnia. Inaczej to 100zł w jedną stronę.
Tyle, że na dziko to już lepiej nocować chyba w parę osób a nie samemu z panną.
W każdym bądź razie znajoma ma biuro turystyczne więc ją tez podpytam.
Drugą opcją na moje tegoroczne wakacje może okaże się Kornwalia.
A jak nie Kornwalia to przynajmniej okolice Bristolu - bo rodzinkę tam niebawem będę mieć, więc będzie raźniej.
Hehe, to tak jak głoszą legendy: W Londynie przez caly rok są mgły
Jakoś mieszkałem tam przeszło rok, i tego nie zauważyłem.
Ale być może masz rację :wink:
2h. Pociągiem? Z tego co się orientuję to chyba odległość circa 180km.
Spoko. Na pewno się tam wybiorę - to kwestia czasu. Brachol dostał tam pracę i się przenosi z rodzinką. Nie ma co kiełczeć dłużej w Polsce, tym bardziej na prowincji...
Dlatego albo spędzę wakacje u niego i będziemy zwiedzać okolice Bristolu, albo jak sytuacja pozwoli to może uda się zrealizować Kornwalię.
A jak ani to, ani to - to Bornholm na ~ tydzień.
Ja bym pojechał dookoła świata rowerem. Myślę, że w trzy lata bym się wyrobił. Ech, to dopiero byłaby przygoda...