Odrobina wyobrazni i empatii - postaw sie na miejscu ewentualnego amanta twoich gratow. Jesli choc troche sie obracales w takim otoczeniu i/lub znasz tego typu ludzi to powinienes rozumiec ze dla nich "torba fotograficzna" nic nie znaczy i nie znaja "wygladu torby fotograficznej" . Moga co najwyzej stwierdzic "e inna niz moja co na siłkę nosze" . Za to napis Canon lub Nikon budzi jednoznaczne skojarzenia = "forsa" .