Czas leci szybko ale...
Warszawski autobus 154 dziś.
Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!
Czas leci szybko ale...
Warszawski autobus 154 dziś.
Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!
Czego nie chciałbyś usłyszeć w samolocie?
Wyobraź sobie taką sytuację... Tanie linie lotnicze. Ty jako pasażer. Popsuty interkom w kabinie pilota, przez co słychać w przedziale pasażerskim wszystkie wypowiedzi pilotów... Która najstraszniejsza?
- Ej no, z nami się nie napijesz? Z nami? Co ty ku*wa, stewardesa jesteś, czy baba?
- Tyle przycisków, że kto by się połapał..
- Allach Akbar!
- Rozpijamy tę połówkę?
- Co to za niebieski dymek?
- Przysłali mnie z pośredniaka.
- Ten koleś, co go na pasie przejechaliśmy to nie był nasz mechanik?
- Stary, a jak strzałka jest na E to dobrze, czy źle?
- Kto wyrwał 43 stronę instrukcji!?
- Chrrr chrrrr chrrr, chrrrrr [odgłos chrapania]
- Co cię nie zabije to Cię wzmocni. Lądujemy bez podwozia.
- Jestem jedi, a to mój nowy x-wing.
- Co to znaczy "hydraulika uszkodzona" ? Nie będzie kawy z ekspresu ?
- Wyłącz radio, bo akumulator się kończy.
- Gdzie to ja zostawiłem tą książkę "lądowanie boeingiem 707 dla opornych ?"
- O ile się zakładasz, że wykręcę na nim beczkę?
- Ciekawe czy autopilot sam wyląduje?
- To powiedz mi pierwszy, co w tym cho***nym samolocie jeszcze się nie zepsuło?
- E, stary, to dużo lepszy niż MS Flight Simulator. Tylko gdzie jest przycisk Save?
- A widziałeś jak w GTA przeleciałem pod mostem? Nie? To ci pokażę...
- Gud morning, zis is jor kaptin spiking. Łi hef som problems łif ałer motor, soł plis zis pipul, hu ken słim plis dżamp intu ze łoter. Zis pipul hu ken not słim, sękju for jor atenszon.
- Podlećmy bliżej do tego budynku. Pomachamy im.
- Mechanicy mówili, że trzeba zrobić cięcia jeśli te linie mają być nadal tanie. Mamy teraz silnik od kosiarki.
- Jak to nie da rady ? Widziałem to na filmie !
- Będziemy lądowali awaryjnie na autostradzie.
Kontrola lotów:
- Jesteście w Polsce, tu nie ma tak długich autostrad.
- Trzy piki.
- Kontra.
- Ukradli mi portfel, ukradli mi samochód, żona mnie rzuciła i uciekła z moim bratem , córka narobiła długów i uciekła z komornikiem, który mi zajął wszystkie meble, a pies uciekł z suką sąsiadów. Ale jakby tego było mało, mój psychiatra mówi, żebym się od niego odp*lił, bo nie ma czasu na beznadziejne przypadki...
- Widziałeś może moje szkła kontaktowe?
- Te leki na narkolepsje nie działają zbyt dobrze
- Czujesz ten zapach palonych kabli??
- Nie mam lęku wysokości, nie mam lęku wysokości, nie mam...
- Na jakiej rezerwie? Był tankowany, prawda..?
- Ty mi nie będziesz mówił czy mogę, czy nie, lądujemy!
- Ale tu duszno, otwórz okno.
- Niebieski ekran! Znowu się system zawiesił ! Naciśnij Reset – szybko!
- Ty popatrz - obok nas leci F -16. I macha do nas skrzydłami.
- Powiedz tym po lewej stronie samolotu, żeby wystawili lewe ręce przez lewe okno, a tym z prawej - po prawej i zaczęli nimi szybko machać!
- Drugi Pilocie!
- Tak jest?!
- Czemu jak kołowaliśmy na pasie startowym to mechanik machał łapami i coś krzyczał w naszym kierunku?
- Dobrze, że pasażerowie nie wiedzą, że tanie linie lotnicze latają na opale.
- Zdzisiu! Do jasnej cholery! Uważaj! Już 3 razy dzisiaj zalewasz komputer pokładowy jabolem!
- Myślołech, że w ramach restrukturyzacji górnictwa,przekwalifikują nas na budowlańców autostrad... a tu popatrz, my se Francik polotomy!!!
Rozmowa pilotów przed startem:
- Ja to was żółtych nie lubię, mówi jeden do drugiego....
- A czemu co ja ci zrobiłem? - pyta się pierwszy...
- Za Perl Harbour, odpowiada drugi....
- Jak to przecież to Japończycy a nie my, ja jestem z Chin..
- Wszystko jedno i to skośnookie i to nie ma różnicy...
- A ja was Żydów też nie lubię..
- A my wam co zrobiliśmy...
- Za Tytanika....
- A my co mieliśmy z tym wspólnego?!!
- A co to za różnica iceberg ( gór lodowa) czy Rosenberg
- Zzzdzisiuu ppiłeś najmniej bbbędziessz prowadził.
- Zaraz, zaraz... ten to samozniszczenie, a ten to chowanie podwozia... czy może odwrotnie...
- Witamy na pokładzie tanich linii lotniczych. Aby wznieść się w powietrze należy uiścić opłatę wzniesieniową.
- Nie! To jest strajk! Rozumiesz? STRAJK! I nie ruszę sterem dopóki nie dostanę podwyżki o 150%!
Obsługa lotniska próbuje nawiązać kontakt przez radio:
- O NIE ! ZNOWU TE GŁOSY W MOJEJ GŁOWIE! NIEEEE...
-To co, Zdzisiu, za udane lądowanie...
Krótki dialog (oparty na faktach):
- Tą wajchą chowasz podwozie czy wyłączasz silniki?
- Nie wiem, sprawdźmy.
- Lot 476, zgłoś się.
- Tu Lot 476, zgłaszam się.
- Lot 476, zagracie może w tchórza?
- To najnowocześniejsza jednostka lotnicza na świecie. Bezpieczna i w pełni automatyczna...matyczna...matyczna....matyczna...m atyczna...
- Przyjmij tę wielokrotną ofiarę o Wielki Panie Ciemności...
Canon 40D + BG-E2 | Canon EOS 100 | EF 50 1.8 Mk I | EF 28-135 IS USM + UV (0) Hoya | EF 70-210 USM
10GB w CF-kach | Lowepro Stealth Reporter 200 AW Mk I | Olympus C4000Z
Pierwszy raz w zyciu widze koty siedzace na aberracjach![]()
Ojciec chrzestny mafii dowiedział się, że jego księgowy dokonał przekrętu
na 10 milionów dolarów.
Księgowy jest głuchy. Uważa się, że to zaleta w takim miejscu pracy.
Przede wszystkim obowiązki, ponieważ i tak wszyscy twierdzą, że i tak ten niczego nie usłyszy i nie będzie zeznawał w sądzie.
Kiedy ojciec chrzestny poszedł pogadać z księgowym o zaginionych pieniądzach, zabrał ze sobą adwokata, który znał język migowy.
Ojciec chrzestny pyta księgowego:
-"Gdzie te 10 milionów dolarów, które mi zaiwaniłeś?"
-Adwokat, na migi, pyta księgowego, gdzie ukrył 10 milionów dolarów.
- Księgowy odpowiada: "Nie wiem, o czym mówicie."
-Adwokat mówi ojcu chrzestnemu: "Twierdzi, że nie wie, o czym mówimy."
Wtedy ojciec chrzestny wyciągnął pistolet kaliber 9 mm, przyłożył do
głowy księgowego, i mówi: "Spytaj go jeszcze raz!"
- Adwokat pokazuje na migi: "On cię zabije, jeśli mu nie odpowiesz!"
- Księgowy odpowiada: "OK! Wygraliście! Pieniądze są w torbie, zakopane za szopą, z tyłu domu na podwórku mojego kuzyna Andrzeja, na Żoliborzu!"
- Ojciec chrzestny pyta adwokata: "No, to co powiedział?"
- Adwokat odpowiada: "Mówi, że nie masz jaj, żeby pociągnąć za spust."
wymarzony fullfrejm z jasnym słoikiem, reszta bez znaczenia
O czym myśli kobieta, patrząca na sufit przez ramię mężczyzny, z którym leży w łóżku?
Kochanka:
-Kocha, nie kocha?
Prostytutka:
-Zapłaci, nie zapłaci?
Żona:
-Malować, nie malować?
Canon EOS