Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Jak zapniesz do ktoregos EF-S'a (to nie sigma, ten obiektyw ma duperel zapobiegajacy wkreceniu w bagnet EF) to pogadamy...
Chyba żartujesz?
Bierzemy używanego EOSa 300-500 (zrobi takie samo zdjęcie testowe jak 1V), usuwamy lustro, poprawiamy pilnikiem bagnet i cykamy.
Że droga zabawa? Po pierwsze może operacja nie jest całkowicie nieodwracalna i z tym EOSem da się jeszcze coś zrobić. Po drugie - wcale nie takie drogie - ileż kosztuje taka 300 lub 500tka? Po trzecie: te koszty to i tak ułamek tego ile trzeba zapłacić kompetentnej osobie za zrobienie takich testów i opracowanie wyników.

Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Poza tym jak pisza tutaj inni, klisza ma sie nijak do matryc.
Nijak? Nie słyszałem o obiektywie, który dawał by lepsze rezultaty z matrycą niż z analogiem. Tak więc z cyfrą sprawują się nieco gorzej z powodu artefaktów generowanych przez matrycę (dyskretyzacja przestrzenna, problemy z telecentrycznością, itp.) O ile gorzej? – to mniej więcej wiadomo. Tak więc testy na analogu pozwalają dość dokładnie oszacować, czego możemy się spodziewać przy cyfrze. Przynajmniej „od góry”.