Tak?
Ciekawe, ale są religie, gdzie aby wejść i zwiedzić zabytkową świątynię trzeba mieć pozwolenie.
Te zasady u katolików to (ogólnie) nie przeszkadzaj wiernym w modlitwie.
Proponuję poczytać:
http://canon-board.info/showthread.php?t=7340
Możeli chodziło że publiczny w takim sensie że to jest niby religia w którą wierzy większość kraju.
A tak sobie przypomniałem i jestem ciekaw czy w konstytucji nie ma mowy coś o religii? Bo przecież chyba to że jeśli ktoś nie wierzy to niby inny?
Ale my nie mówimy tu o świątyniach zabytkowych tylko o zwykłych. A to dla mnie jest różnica.mmw napisał:
Ciekawe, ale są religie, gdzie aby wejść i zwiedzić zabytkową świątynię trzeba mieć pozwolenie.
w meczetach nie zdejmujesz butow?
jak najbardziej nie!Czy wstęp do kościoła jest tylko dla katolików?
nie. nie wiem - ale powinien - patrz meczetCzy uprawnienia są tylko dla katolików? czy w czasie robienia uprawnień, ksiądz mówi że należy klękać itp zgodnie z katolickim zwyczajem?
nie. ale on filmuje caly czas i nie moze sobie na to pozwolic (inna sprawa czy chce). Dwa - nie goni po kosciele i nie rzuca sie ludziom w oczy.Czy dajmy na to operator telewizyjny relacjonujący mszę w TV, też klęka i czyni takie tam różne procedury religijne?
nie. ale moze wyprosic - jak kazdy gospodarz domu.Czy ksiądz może wyrzucić z kościoła, jesli tak to na jakiej podstawie formalnej i prawnej?
to nie pieprz i nie obrazaj. uogolniasz a to zle. wielu tych ksiezy spotkales? 1,2, 5, 10?
Co do religii - rotfl. uwazam, ze nie wiesz kompletnie o czym piszesz.
jezeli rzeczywiscie to bylo powodem, to po prostu zle trafiles. zly ksiadz. tyle.Mi np nie chcieli pozwolenia tylko dlatego że jestem nie wierzący. Jeśli można tak mówić bo ja nie wierzę w nic ale jak ktoś jest innej wary to znaczy że jest nie wierzący? Dla mnie nie.
patrz wyzej. ale przy okazji poniekad odpowiedziales na pytanie postawione w watku - wiekszoszc, jezeli nie wszystkie religie pozwalaja wchodzic do swiatyn, nie tyle nawet pod warunkiem przestrzegania zasad religinjych, co braku swiadomego ich lamania.Jakoś inne religie pozwalają wchodzić do swoich świątyń pod warunkiem przestrzeganie ich zasad religijnych. A jakoś tutaj jest inaczej. To ksiądz ustanawia reguły a nie np tak jak w islamie że w każdym meczecie jest tak samo.
Pkt 8 Regulaminu - niedozwolona stopka tu była...
No to niech zostawi kamerę na statywie i na chwilęchyba może klęknąć.rysiaczek napisał:
nie. ale on filmuje caly czas i nie moze sobie na to pozwolic
Przecież fotograf nie robi fotek jak inny klęczą
zdjęcie butow w meczecie, podobnie jak wchodzenie do kościoła bez czapki i w stosownym ubraniu, podobnie jak wchodzenie do pałacu królewskiego w Bangkoku z zakrytymi ramionami, nogami i z zakryta piętą i palcami, jest wyrazem szacunku a nie forma kultu i czci religijnej.
Prosze nie myl pojęć.
aktualnie: Canon EOS R6 | Sigma A 35/1.4 DG HSM | Canon 135/2 L | Canon 16-35/4 L
piszczal, jestem katolikiem wierzącym i praktykującym.
Zdarzało mi się jednak robić zdjęcia na ślubach dla znajomych, gdzie pracowałem, a nie brałem udziału w ceremonii czy nabożeństwie. Nie klękałem, nie śpiewałem.
Myślę, że podstawowy błąd jaki zrobiłeś, to że nie pofatygowałeś się dowiedzieć jakie są oczekiwania i wymagania gospodarza świątyni. Albo sie dowiedziałeś, ale nie zastosowałeś. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że masz kapłanów za kogoś, kto ingeruje w twoją wolność osobistą. Podejście wydaje się być niewłaściwe.
Otóż świątynia jest prawnie własnością prywatną Kościoła, a proboszcz czy inni kapłani są jej prawnymi administratorami, stóżami i opiekunami. I mogliby wyprosić cię z kościoła, nie wpuścić, a w przypadku oporu wezwać Policję. To nie jest teren publiczny.
Księża mają często przykrą skłonność do podkreślania swojej władzy w świątyni. Miewają humory czy fanaberie. Denerwuje mnie to, uznaję to za przejaw pychy, czy zbytniej dumy. JEDNAK, to oni ustalają zasady. I jeśli ci się to nie spodobało, trzeba było zrezygnować. Jeszcze nigdy nie małem problemów z kapłanami, pomimo że nie mam żadnych kursów porobionych. Dzwoniłem, umawiałem się na spotkanie, w 5 minut wyjaśniałem co chcę robić i gdzie się będę poruszał. Następnie pytałem jakie są przeciwwskazania i o czekiwania kapłana. I stosowałem je.
Jak pisał Kubaman księżą lubią czasem przeginać z władczym apodyktycznym tonem. Podobnie jak kamerzyści czy fotografowie nonszalanckim zachowaniem. Kościół zwłaszcza w czasie nabożeństw to specyficzne miejsce i należy to uszanować. Różni są ludzie i czasem się pogryzą. Nie tylko ksiądz z fotografem, ale i forumowicz z forumowiczem![]()
dokładnie tak jak pisze kubaman nigdy nie zdarzyło mi się usłyszeć pytania czy jestem wierzący (co najwyżej czy ładne zdjęcia robię)