Mnie dystansu nie brakuje, ja tylko jestem złośliwy.
Ksywa "Talib", którą u nich dostałem do czegoś zobowiązuje![]()
Oddechowi się dostało, bo akurat łatwo było przekopiować większą ilość knotów za jednym zamachem. To jego główne przewinienie![]()
Ja doskonale pamiętam chwile, gdy byłem na jego miejscu. Tylko ja miałem dystans do tego co robiłem, potrafiłem ocenić to, co przyniosłem, wyciągnąć wnioski i skorzystać z guzika delete (czyt. wrzucić negatyw do szuflady i zapomnieć). Teraz jest moda na wypróżnianie się na forach i oczekiwanie na okrzyki zachwytu.
Przejrzyj jeszcze raz to, co wszyscy pokazaliście. Nie ma tam ANI JEDNEGO CIEKAWEGO ZDJĘCIA![]()
A teraz popatrz, ile Wy tych gratów macie powypisywane w stopkach. Możecie zacząć się wstydzić.
Wiesz, ja nie chcę uchodzić za srogiego. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu, bo Wy się wstydzicie. Jeśli teraz powiem, że te zdjęcia są do ****, to może ktoś jeszcze przejrzy na oczy. Jeśli wszystko skończyłoby się na Waszych zachwytach, to prawdopodobieństwo, że któryś z nowych plenerowiczów spocznie na laurach byłoby bardzo duże.
Byłeś może kiedyś uczestnikiem takiego prawdziwego, dawnego slajdowiska? Tam ludzie byli dla siebie uczciwi i nie głaskali się po główkach. Dzięki temu można było dostrzec to, co przerastało czasem mozliwości postrzegania autora zdjęcia. Jak się 2x z rzędu zebrało porządną zjebkę przy ludziach, to później nie popełniało się po raz kolejny tych samych błędów i 2x zastanowiło się przed pokazaniem kolejnej klatki.