No cóż są trochę bufonowaci ale jestem dla nich wyrozumiały, muszą tacy być aby nadrabiać niedociągnięcia Nikona. Mój serdeczny kolega ma D200 ale poza róznicą systemów możemy pogadać konstruktywnie i flaszkę wypić. Tak więc sugeruję odrobinę dystansu do żółtego koloru.
O.K. dałeś teraz przykłady, akurat oddechowi się dostało, ale spójrz tak to nowy uzytkownik, pierwszy plener, ma prawo do błędu a ja go cenię za to, że miał odwagę pokazać co zrobił i nie bał się krytyki. Poza tym znam go osobiście, to bardzo porządny gość, tylko trzeba mu trochę pomóc w pstrykaniu, wyrobi się. Tak ja Ty i ja.
Tu się z Tobą zgodzę i dodam jeszcze jedno, trzeba mieć odwagę aby łamać reguły a do tego konieczny jest umysł i wizja.
Nie bądź taki srogi, ja powiem, że te foty to dobry materiał wyjściowy na przyszłość. Zobacz, oddech zauważał szczegóły i drobiazgi, które umykały innym, ma pewne wyczucie a poprawić musi talent. W takich przypadkach zawsze doceniam koncepcję a wytykam warsztat. Poczekaj do wiosny a oddech Cię zaskoczy.