Dzięki Mac za fachową poradę. Czy chodziło o coś takiego (mam nadzieję, że nie przepaliłem za bardzo)?
Dzięki Mac za fachową poradę. Czy chodziło o coś takiego (mam nadzieję, że nie przepaliłem za bardzo)?
,
Myślę, że nie przpaliłeś a efekt jest bardzo dobry. Podostrzałeś trochę końcówki??
EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8L | EF 24-105/4L IS | EF 70-200/2.8L| EF 100-400/4.5-5.6L IS | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4L | EF 135/2L| EF 100/2.8L IS Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Onanizm sprzętowy NIE, dobra jakość TAK.
Rany Mac jestem pod wrażeniem. Ja niestety dałem ciała. Trzeba będzie trochę popracować w PS może coś uda się z tego wyciągnąć.
A teraz tak na szybko robione:
I jeszcze dorzucam te;
Ardi, 1 i 2 są bardzo dobre, co prawda w drugim masz lekko przepalony śnieg ale bez przesady warunki były kiepskie. Czwarte całkiem fajne ale gdyby cegły były bardziej rozmyte to byłoby genialnie. Sama Arkadia jakoś nikomu nie podeszła za dobrze i ten akwedukt, który nikomu nie poszedł za dobrze. Myślę, że pionowy kadr nie jest tu najlepszy. Ciekawe jest zejście przy amfiteatrze ale kadr trochę ciasny...
Popołudniu popatrzę raz jeszcze na moja wizję akweduktu i może coś wyślę.
EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8L | EF 24-105/4L IS | EF 70-200/2.8L| EF 100-400/4.5-5.6L IS | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4L | EF 135/2L| EF 100/2.8L IS Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Onanizm sprzętowy NIE, dobra jakość TAK.
No i czas na moje foty.
Najpierw jednak sprawozdanie. A będzie to długi tekst...
W małym mieszkaniu na Pradze, skulony we śnie szeregowy Oddech, nagle poderwał głowę. Ciszę poranka zmiażdżył dźwięk budzika. Pierwsza myśl jaka przyszła mu do głowy, to plener. Za 30 minut czas nadawania. Nauczony doświadczeniem wiedział już, że trzeba wstać wcześniej, sprawdzić pogodę i wypatrywać pojawienia się towarzyszy broni.
Plan: strzelanie do jesieni.
Destynacja: Nieborów i Arkadia.
Czas: 8:15 rano
Oddech postanowił nadać pierwszy meldunek. O 6:19 ogłosił swoją gotowość. Teraz jeszcze ocena pogody i czekanie.
A pogoda zapowiadała się wspaniale.
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5249_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5248_1.JPG
Czekanie stawało się coraz bardziej uciążliwe, więc w ramach „zabicia” czasu, Oddech co chwila odświeżał stronę meldunkową. Kiedy po kolejnym wciśnięciu klawisza F5 pojawił się wpis od starszego szeregowego Sepq, dało się już wyczuć, iż plener w dniu dzisiejszym zostanie popełniony.
Sepq był postacią specjalnie przeszkoloną, jako jedyny znał tereny (przynajmniej tak się im wszystkim wydawało). Miał dołączyć do grupy strzelców wyborowych już na miejscu. Jego pierwszym zadaniem było zapewnienie warunków na strzelnicach, przygotowanie celu oraz przekupienie lokalnych władz.
Kiedy Sepq i Oddech wymieniali poglądy na temat pogody pojawił się kapitan Mac. Władczą czcionką wydał polecenie „RUSZAMY”. Klamka zapadła. Czas rozpocząć przygotowania. Gnębiła ich tylko jedna myśl. Dlaczego kapral Ardi nie daje znaku życia? Czyżby sfotografował Premiera z profilu i zajęły się nim tajne służby? A może postanowił iść za głosem przeznaczenia i założył siatkę terrorystyczną? Natłok pytań i domysłów kotłował się w ich głowach. Ukojenie przyszło 5 minut przed zakończeniem przygotowań. Kapral Ardi zameldował się. Fantastic Four była gotowa do drogi.
Mac, Ardi i Oddech załadowali broń do „zielonej błyskawicy” i zaczęli z wolna zbliżać się do punktu spotkania z Sepq. Dobrze, że na pokładzie ich transportowca rezydowała „Zosia”, która dbała o nawigację. Dzięki niej spokojnie zmierzali na miejsce przeznaczenia. W tym czasie aura poczęła płatać figle. Zaczął padać śnieg. Coraz mocniej i mocnie i mocniej… Pobocza trasy z wolna zaczęły wypełniać się różnej wielkości pojazdami kołowymi. Prędkość jazdy spadała i spadła… Mac zabawiał ich rozmową, Oddech starał się dotrzymywać kroku dla kapitana, natomiast kapral w milczeniu układał misterny plan ataku na jesień. Jednak pod koniec trasy i on rozpoczął snucie swoich wojskowych opowieści. W takiej męskiej atmosferze dotarli do punktu kontaktowego. Tam czekał Sepq. Był lekko zasypany śniegiem, zmarznięty z soplami na nosie. Mimo wszystko trwał na posterunku. Jego postawa zmotywowała pozostałą trójkę i po przekazaniu sobie hasła rozpoznawczego ruszyli na poszukiwanie celów.
Pierwszy do ataku wyruszył kapitan. Dał piękny popis manipulowania postacią zastaną. Dzięki niemu strażnik wpuścił nas na poligon 5 minut przed czasem. Rozpoczęły się bezkrwawe łowy.
Nieborów (rys historyczny):
Ogród barokowy w stylu regularnym (francuskim) w Nieborowie zaprojektowany został w 60. latach XVIII wieku przez Szymona Bogumiła Zuga. Zgodnie z założeniami francuskiej szkoły ogrodowej Le Notre'a, które upowszechniły się na ziemiach polskich w latach 1720-1760, ogród nieborowski posiada położone przed południową elewacją pałacu partery kwiatowe i niskie labirynty bukszpanowe oraz szeroką aleję lipową z trawnikiem dywanowym wytyczoną na osi założenia pałacowego, otoczoną symetrycznie rozplanowanymi po obu jej bokach gabinetami i boskietami, uformowanymi ze strzyżonych szpalerów grabowo-lipowych. Od strony zachodniej ogród opiera się o wielki kanał zaprojektowany w kształcie węgielnicy. Za kanałem znajduje się park krajobrazowy, zaś po stronie wschodniej ogrodu zabudowania gospodarcze, zbudowane w końcu XVIII wieku: oranżerie, stajnia, wozownia oraz domki oficjalistów dworskich. Po stronie północnej pałacu, w okolicy dziedzińca dojazdowego położony jest Pawilon Myśliwski, mieszczący dzisiaj pokoje gościnne, zaś bliżej bramy budynek Manufaktury, wzniesiony przez Szymona Bogumiła Zuga, w którym znajduje się obecnie pracownia ceramiki artystycznej i biura administracji muzeum.
Było zimno… zimno jednak nie zniechęcało. Znaleźli sklep i ogrzali się.
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5271_1.JPG
Oto kilka strzałów jakie oddał Oddech.
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5253_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5256_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5258_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5265_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5268_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5269_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5270_1.JPG
Po wykorzystaniu połowy magazynków Fantastyczna Czwórka udała się do Arkadii. Tam czekała ich ciężka przeprawa z miejscowym strażnikiem. Nie obyło się bez dania łapówki. Ardi wraz z Sepq wzięli na siebie ciężar opłacenia tego, jakże mocno upierdliwego typa. 8 złotych polskich zamknęło mu usta.
Arkadia (rys historyczny):
Architektoniczną i ogrodową oprawę opracował Szymon Bogumił Zug przy dużym osobistym zaangażowaniu i udziale księżny Heleny Radziwiłłowej. Pomysły architektoniczne szkicowali Jan Piotr Norblin i Aleksander Orłowski, które realizował do 1797 roku Zug, a później Henryk Ittar. Do zakładania ogrodu księżna przystąpiła wiosną 1778 roku, lecz rozwijała go i komponowała dalej, przez ponad dwadzieścia lat, aż do swojej śmierci w 1821 roku. Pierwszymi budowlami, które powstały na brzegu spiętrzonego w 1781 roku wielkiego stawu arkadyjskiego, były Kaskada i Chata przy Wodospadzie (1781), a nieco później Przybytek Arcykapłana (1783) i Świątynia Diany (1783-1785) z plafonem Norblina wyobrażającym Jutrzenkę oraz Akwedukt (1784). W latach 1785-1789 został zbudowany na Wyspie Topolowej symboliczny Nagrobek Księżny z wieloznaczną sentencją łacińską Et in Arcadia ego, wzorowany na Grobowcu Jean Jacques Rousseau w Ermenoville, a także wzniesiona z polnych głazów Grota Sybilli, rustykalne Chatki Filemona i Baucydy oraz Łuk Kamienny, Zakątek Melancholii, Brama Czasu, krąg ołtarzowy na Wyspie Ofiar. W latach dziewięćdziesiątych kontynuowana była rozbudowa Arkadii pod kierunkiem Zuga. Powstaje wtedy przylegający do Łuku Kamiennego Dom Murgrabiego i Domek Gotycki nad Grotą Sybilli. W ostatnich latach upływającego wieku zostało urządzone w Świątyni wnętrze Gabinetu Etruskiego z neoklasycystycznym wystrojem i malowidłami Michała Płońskiego i Aleksandra Orłowskiego.
Śnieg już na dobre przyzwyczaił ich do swojej obecności. Lufy ich luster regularnie wymagały czyszczenia i osuszania. Oni jednak nie zważali na przeciwności losu. Misja była prosta i nieskomplikowana. Strzelać, strzelać i jeszcze raz strzelać. Przecież nie sztuka jest zrobić zdjęcie kiedy pogoda jest ładna. Sztuką jest zrobić dobre zdjęcie w zła pogodę. To hasło głosił i propagował głównodowodzący Mac. Pozostała trójka walczyła dzielnie chcąc mu dorównać.
Oto klika zdjęć, które popełnił Oddech.
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5273_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5274_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5275_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5276_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5277_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5278_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5279_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5280_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5281_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5282_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5283_1.JPG
W okolicach godziny 13:00 padło hasło: przerwać ogień! Wszystkie cele namierzone i ustrzelone.
Zanim postanowili wrócić do cywilizacji, do żon, dzieci, kochanek i cudzych żon, chcieli się posilić. Bułki, kanapki, kawa i herbata zamknęła drugą klamrą piękny plener. Warunki były ciężkie, ale jaka to będzie dla nich satysfakcja obejrzeć dzieła ich rąk i oczu.
Pożegnali się z Sepq, dołączyli do Zosi w transporterze i wrócili do Warszawy. Droga minęła im w atmosferze ożywionej dyskusji na tematy różne. Rozstali się pod fortem i każdy wrócił do swojej codzienności, oczekując na kolejne pospolite ruszenie.
PS: Jeśli kogoś znudziłem... sorry... ale miałem wenę![]()
Pełne uznanie oddech, za tę literacką opowieść, w której szczególnie przypadły mi do gustu sceny batalistyczneFoty również świetne, podobnie jak Ardiego. A tak żeby dopełnić wątek kronikarski (oddech, mianuję Cię kronikarzem wszystkich plenerów, w których będziesz brał udział), zamieszczam jeszcze to:
Legenda: od lewej - oddech, Mac, Ardi
Ostatnio edytowane przez sepq ; 05-11-2006 o 15:04
,
Hehe... dzięki za słowa uznania.
Oddech popieram zdanie sepq, zostajesz nadwornym kronikarzem. Czekamy na kolejny termin akcji. W następny weekend będę w Gdańsku i może zmontuję tam ekipę ale za dwa tygodnie możemy nad czymś pomyśleć.
Popatrzyłem na akwedukt raz jeszcze i wkładam moje dwie wizje tego obiektu.
i alternatywa b&w
http://img246.imageshack.us/img246/170/30d72222zd3.jpg
EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8L | EF 24-105/4L IS | EF 70-200/2.8L| EF 100-400/4.5-5.6L IS | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4L | EF 135/2L| EF 100/2.8L IS Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Onanizm sprzętowy NIE, dobra jakość TAK.