Smartfon to smartfon a PC to PC i tu nie ma żadnego znaku równości. Co dzieci teraz potrafią przez to ciągłe siedzenie na smartfonie i oglądanie głupawych filmików na TikToku. Nic. Kolega uczy informatyki to młodzież nie wie nawet jak dołączyć coś do maila nie mówiąc o jego wysłaniu. Pojęcie plików i katalogów to dla nich czarna magia. Do tego doprowadziła smartfonowa rewolucja. A później przyjdzie taki do korpo a tam bazy danych, obsługa sklepów online, prezentacje, wykresy i tabele przestawne. Nikogo nie będzie to interesowało że kciukiem szybciej pisze SMS-y niż boomer dwiema rękami.