#Solti - być może chodzi o inny tramwaj, który jeździ Grunwaldzką, już nie pamiętam. W efekcie wróciliśmy jakimś autobusem, który jeździ spod Bałtyku. Będąc na rynku nie połączyłem kropek, bo przecież faktycznie tam przy tej fontannie fajnej jest tylko jedna linia tramwajowa i jeżdżą tamtędy tylko w jedną stronę . Teraz już jest jasne. Dla turysty nie jest to łatwe :P.

O widzisz, też nie wiedziałem, że Poznań słynie z makaronów. Ogólnie jedliśmy w kilku miejscach w Poznaniu, tj. właśnie te makarony na Grunwaldzkiej - Peppino Spaghetti Bar, Bistro Przychodnia na ul. Śniadeckich, jakąś pizzę "na szybko" Pizza Night na Rynarzewskiej (tu akurat coś na kolację chcieliśmy niedaleko naszego miejsca ulokowania) oraz w dobrej pizzerii Bella Mozzarella Pizza e Pasta na Smardzewskiej. W zasadzie wszystkie te 3 knajpy z wyjątkiem Pizza Night były spoko. Ta Bella Mozzarella niepozorne miejsce, bo w ogóle jakby w jakiś kontenerach robotniczych, jak na budowach mają ulokowana a pizza bardzo dobra.

Co do Warty właśnie, to nie byliśmy nad nią, ale przejeżdżając parę razy mostami, to odniosłem wrażenie jakby nie było tam ogarniętych fajnie bulwarów, tylko jest trochę zostawiona "na dziko". Zgadza się?

Z czego słynął/słynie lasek Marceliński? Tj ma lokalizację blisko stadionu Lecha, może jakieś bijatyki? Co do stadionu, to ogólnie oglądam Ekstraklasę i interesuję się piłką nożną, więc i na Bułgarskiej musiałem zawitać zobaczyć ten stadion i ku mojemu zdziwieniu nad którąś bramą widziałem napis "Amica" . Historię znam Amiki i Lecha z grubsza, ale czemu wciąż ten wielki napis tam jest? Amica sponsorowała budowę stadionu, czy coś?