Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
Mam podobnie z tym co daje mi najwięcej frajdy. Lubię fotografować, lubię poznawać nowe osoby, lubię pogaduchy. Potem nie cierpię edycji i siedzenia przed kompem, czasem nie mogę się za to w ogóle zabrać.
Mam podobnie. Selekcja i edycja to masakra. Też nie mogę się za to czasami zabrać (vide mój problem niezgranych kart).

Generalnie widzę, że wszyscy mamy podobnie. I dobrze. Proces tworzenia wymaga bólu i poświęceń.

Co do selekcji i prezentacji zdjęć, czyli procentu wykorzystanych - chyba trzeba też rozróżnić audytorium - rodzina, znajomi, "udziałowcy" sesji, ogólna publika i zupełna publika, anonimowa. Kolejne kręgi wtajemniczenia.