Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
Zauważyliście, że apologeci interesów canona nie używają słowa "klient" i jego synonimów?
Samo szyfrowanie połączenia korpus-obiektyw jest jakieś takie obrzydliwe. Rozumiem zabezpieczenia w telefonie, samochodzie itp., ale utajnianie informacji o przysłonie?
Korporacje są chciwe i zasadniczo klient im tylko przeszkadza. Dopiero groźba kogoś silniejszego działa. Fanaberie apla o patentowaniu prostokąta ukróciła dopiero groźba Szwajcarów, a kogo jak kogo, ale szwajcarskich prawników należy się bać.
Szkoda, że nie ma znaczącego producenta obiektywów w Szwajcarii.
Przecież naczelną zasadą każdego korpo jest "klient nasz wróg". Naczelnym celem korporacji jest wyruchać klienta.
Żeby nie było, takie korporacje jak Sigma, Tamron po prostu chcą wyruchać klientów, którzy nie chcą być wyruchani przez Sony, Canona, Nikona itp.
To nie są organizacje, których celem jest wniesienie otwartości i lepszości w świat szkieł. Oni tak samo z każdego klienta chcą wyciągnąć co się da i zapomnieć.

p,paw