No i jaka płaca, taka praca. ???
Pzdr. Rysiek.
No i jaka płaca, taka praca. ???
Pzdr. Rysiek.
Ostatnio edytowane przez Karlbuk ; 16-05-2023 o 17:28
W innym wątku samsung sam wykadrował sarnę, pannę młodą też zapewne da radę.
Kiedyś tak za free robiłem przy komputerach. W końcu olałem temat i znajomych ubyło. Na śluby z aparatem też byłem zapraszany, ale jakoś nie skorzystałem (na ostatnim właśnie tel robił za fotografa).
I znów mam gotowe podsumowanie http://glebsky.pl/jutro-bede-operowa...zia-mam-kupic/
I powiem Wam jeszcze jeden przykład... Mam kolegę, który jest prawnikiem. Nawiasem mówiąc, robiłem mu zdjęcia na ślubie. Gdy uzyskał dyplom (czy co to tam się dostaje), zrobił z tej okazji imprezę, na którą zaprosił wszystkich przyjaciół. Też na niej byłem... W pewnym momencie (zanim jeszcze wszyscy byli pijani), wstał i ogłosił co następuje:
Wiecie, że właśnie zacząłem moją pierwszą pracę. Chciałbym Was wszystkich poprosić, byście jednak pamiętali, że dla was, nie jestem prawnikiem, tylko waszym kolegą. Nie przychodźcie do mnie z "tylko jednym małym pytankiem", ani po żadną poradę, bo wam jej nie udzielę. Od przyjaciół nie wziąłbym pieniędzy, a za darmo pracować nie zamierzam, bo zdobycie tego zawodu kosztowało mnie bardzo wiele czasu, wyrzeczeń i środków. Krótko mówiąc, potrzebny wam prawnik? To sobie go poszukajcie. Ale do mnie nie przychodźcie...
Piękne i treściwe przemówienie. Parę osób nawet próbowało się obrazić, ale widząc, że większość zrozumiała przekaz, odpuścili. To jest ten "drugi koniec kija", o którym wypadałoby choć wspomnieć. I nie można porównywać do tego, dzielenia się jabłkami ze swojego sadu, bo to zupełnie dwa różne światy.
http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia
Znakomicie ująłeś to blogu! Szacun!
Dokładnie w to wszystko co pisałem wcześniej wpisała się niedawno dziewczyna z pięknym opisem pod zdjęciem próbującym uzasadnić swój brak umiejętności w obsłudze aparatu foto. Jak można się domyślać na IG ma w opisie "Artista"
Ilu z Was chciałoby, aby ta Pani wykonała za darmo sesje zdjęciową Wam , czy Waszym bliskim? Zdjęcia byłyby oczywiście pełne artyzmu oraz "w nostalgicznym klimacie" i wykonane przez "artystkę".
![]()
Ostatnio edytowane przez candar ; 16-05-2023 o 20:45
Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com
Tak, bardzo "nostalgiczne". Wywołuje nostalgię za "normalną", nieartystyczną fotografią.
http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia
No ale to jest właśnie odpowiedź. "Próg wejścia" - obecnie jest on w tej branży bardzo niski. Nawet kupienie zawodowego sprzętu to nie jest jakiś wielki wydatek. Dodatkowo nie potrzeba żadnych wielkich umiejętności ani kończenia niewiadomo ilu szkół. Mało tego, często definiowane zawodowca następuje przez sprzęt więc wystarczy że kupisz używane body z długą rurą i już jesteś "pro".......
Ale zachowajmy jakiś umiar w tych porównaniach. Odpowiedzialność związana z wykonywaniem pewnych zawodów jest nieporównywalna z innymi dziedzinami życia, toteż ten "próg wejścia" w nie jest bardzo wysoki - i dobrze. Wyobrażasz sobie że porad lekarskich może udzielać każdy kto ma smartfona i umie w google....
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner