Jeżeli wyposażysz się w solidny statyw i do tego szmatę do przykrycia się bo na ekraniku w słońcu g..o widać to cała ta innowacyjność podejścia robi się wątpliwa i trąci XIX w.
Jako alternatywę widzę smartfon na statywie i drugi smartfon z apką do obsługi zdalnej tego "głównego" smartfona.