Swoją drogą przypadek wycofania się z bagnetu RF Samyanga jest tłumaczony złamaniem praw patentowych i podawany jako argument za tym, że długo lub nawet nigdy nie zobaczymy nic pod RF od innych firm trzecich typu Sigma i Tamron. Tymczasem w USA są bez problemu dostępne Samyangi, Rokinony i YN właśnie pod bagnet RF. W kraju, w którym takie rzeczy jak patent się szanuję. W kraju, w którym nikt nie ryzykowałby procesu z takim gigantem jak Canon. Coś to wszystko się nie klei. Tak na prawdę nigdzie nie ma oficjalnego stanowiska Samyanga, czy Canona w wiadomej sprawie. Może tu chodzi po prostu o jakieś dziwne Unijne normy dotyczące dopuszczenia produktu na nasz rynek i wcale nie dotyczą one patentu na bagnet RF?