No to Ci złoty podział nieomalże wyszedł5/8 zdjęć do zaakceptowania? 62,5%? Ja robię na C 80D ptaki i zwierzaki, i wywalam ze względu na nieostrość z różnych przyczyn nawet 99% zdjęć. Dziesięcioprocentowy uzysk to już jest dla mnie coś. Inna sprawa, że używam też T 100-400, którego układ stabilizacji łatwiej wytrącić z błogostanu, niż nitroglicerynę. Ale C 80D z 55-250STM też pudłuje (notoryczne FF i BF). Musiałbym się szarpnąć na C 100-400 Mk II, ale ani cena, ani waga mi nie leżą. Nawet łykając cenę dalej nie mam ochoty na targanie obiektywu cięższego od Tamrona. Servo w tym aparacie przy śledzeniu też tyłka nie urywa. Jak chcesz pełną klatkę do akcji, z ********ym AF i wysokim użytecznym ISO, to celuj w używany C 1DX (Mk 1). Matryca 18 Mp, ale cała reszta- miodzio! Możesz też pójść w Sony A 7 III, gdzie zarówno wysokie ISO, jak i AF są ********e.
--- Kolejny post ---
40D ma dużo mniejszą matrycę, niż 80D, a to dramatycznie wpływa na odsetek ostrych zdjęć. Niestety, nie wystarczy wtedy zmniejszyć zdjęcia, żeby skasować nieostrość, która na mniejszej matrycy w ogóle by nie powstała, bo algorytmy cyfrowe zrobią wszystko, żeby odwzorować ją nawet w mniejszej skali (nazywam to ujnią dziedziczną).