Dziś dotarł adaptor (chińczyk, oryginału nikt nie ma) - pierwsze wrażenia pozytywne. Dziwne, że wybieranie punktów AF nie jest domyślnie przypisane do joya. Niby można smyrać ekran ale... w pozycji "portretowej" nie sprawdza się to zbyt dobrze (ekran nie zmienia położenia touch pada (zawsze wybieram prawy górny róg).
Puszka zostaje, szkła trafiają nawet 50 1.4, największe problemy będzie chyba miał 70-200 na długim końcu ale tragedii nie powinno być.