Dobry wieczór wszystkim! Odgrzeję założony przeze mnie temat - po przymiarce do EOSa M50 i kilku innych bezlusterkowców stwierdziłem, że brakuje "chemii" i zostaję przy lustrzankach. Okazuje się, że przy moich sporych dłoniach taki EOS 1100d/1200d jest dla mnie aparatem wystarczająco kompaktowym

Zdecydowałem, że zostaję w systemie EF-S. Już nawet zakupiłem naleśnik 24mm/2.8 i jestem całkiem zadowolony, ale body muszę zmienić na nowsze. Biorę pod uwagę nowe serie trzycyfrowe lub używane dwucyfrowe. Zaciekawiło mnie prawie 4000 punktów AF w trybie LV w EOSie 250d (wydaje mi się, że w połączeniu z ekranem dotykowym żona byłaby zadowolona z pstrykania swoich flatlayów na insta), ale niestety nigdzie tego aparatu nie mogę "pomacać". Z kolei seria 800d ma 45 krzyżowych punktów AF, co robi niezłe wrażenie.

Na czym mi zależy:
- odchylany, dotykowy ekran
- wifi z możliwością przesyłania zdjęć na iPhone/iPad
- matryca lepsza niż 12mp/18mp
- AF, na którym można polegać przynajmniej przy statycznych scenach

Na czym mi w ogóle nie zależy:
- szybkie zdjęcia seryjne
- lampa błyskowa/współpraca z oświetleniem studyjnym

Czy ktoś ma porównanie np. EOSów z serii 200/250d z serią 750/760d lub 800d? Na body chcę przeznaczyć do 3.000zł

Z góry dziękuję!