Nie ma czegoś takiego jak "gęstość światłości". Zapewne ma Pan na myśli "natężenie oświetlenia" a to nie jest to samo co "luminancja".
oczywiscie ze istnieje , dokladniej mowiac to jest "powierzchniowa gestosc swiatlosci " i Taki Termin bywa uzywany w literaturze zagranicznej.

polski Termin " swiatlosc" bywa uzywany w literturze zagranicznej doslownie tlumaczac jako " sila swiatla " albo " natezenie swiatla " , ale to nie jest polskie " natezenie oswietlenia" - to cos innego

cd to swiatlosc , sila swiatla , a cd /m2 to gestosc ( powierzchniowa ) swiatlosci -zwana nikiedy "nitem" - ale nit to nie jest jednostka w ukladzie si , ani wymiar.

cd ma wymiar W/sr ( czyli wyemitowana energia w czasie w okreslonym kierunku ) od gestosci tej energii na powierzchni czyli od cd/m2 zalezy jak postrzegamy w sensie potocznym jasnosc zrodla swiatla

pomiedzy cd a lumenem istnieje zwiazek

przy rownomiernym oswietleniu sfery strumienim swietlnym 12 lm , zrodlo ma swiatlosc 1 cd
wyprowadzic mozna to sobie latwo

Lm = cd * sr
proste przeliczenia w katach brylowych.


pozostale uwagi - jeszcze nie przeczytalem , w miare wolnego czasu.