Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Filtr szary połówkowy - czy warto?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 850

    Domyślnie Odp: Filtr szary połówkowy - czy warto?

    Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
    Ludzie odrobinę powagi... (…) W moim aparacie jest apka, która robi dwie foty i od razu składa fotę dokładnie taką jak z filtrem - określa się granicę podziału, ostrość przejścia, stopień zaciemnienia a nawet można dodać efekt wzmocnienia wpływu zachodu słońca lub błękitu nieba. Jedyna apka w aparacie, która mnie zainteresowała ale.... I to zostawiłem i robię wszystko w postprocesie z 1 do 7 klatek.
    Właśnie skończyłem czytać w łazience artykuł o sieciach neuronowych i ich uczeniu. I dowiedziałem się, że na pewnych etapach rozwoju takiego programu potrafi on generować nieistniejące w rzeczywistości, ale bardzo dobrze naśladujące tę rzeczywistość, obrazy na zadany temat po wprowadzeniu pewnych prostych danych początkowych. Na przykład można w ten sposób wygenerować nieprawdziwe zdjęcie celebryty.
    Myślę, że po odpowiednim upgrejdzie (nie wiem jak to prawidłowo napisać) zaawansowana apka może wygenerować dowolny krajobraz po wprowadzeniu miejsca oraz pory roku i dnia. Fotografia krajobrazowa bez wychodzenia z domu!!!

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    1 503

    Domyślnie Odp: Filtr szary połówkowy - czy warto?

    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    Właśnie skończyłem czytać w łazience artykuł o sieciach neuronowych i ich uczeniu. I dowiedziałem się, że na pewnych etapach rozwoju takiego programu potrafi on generować nieistniejące w rzeczywistości, ale bardzo dobrze naśladujące tę rzeczywistość, obrazy na zadany temat po wprowadzeniu pewnych prostych danych początkowych. ...
    Żadna nowość. Pentax i Olympus już od dawna dodają w procesie ostrzenia artetefakty wyglądające na pierwszy rzut oka na detale.To jeden z istotnych elementów ich legandarnej ostrości . Z 10 lat temu krążyło w sieci porównanie cropowego Pentaxa z Canonem 5D. Zdjęcie z Pentaxa miało więcej detali. Na zdjęciu z Pentaxa było widać coś jak ptaki latające nad morzem, na zdjęciu z Canona ich nie było. Po powiększeniu 1:1 okazywało się, że to nie ptaki, tylko artefakty. Jeszcze wcześniej dodawano szum do zdjęć, żeby zwiekszyć wrażenie ostrości.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •