Problem w tym, że ambasadorowie sony w różowych majteczkach rozgościli się na forum, a nie w pojedyńczym wątku...
Złote czasy Sony powoli się kończą. Stąd ta sraczka .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner