Leika Oskara Barnacka miała skale czasów u góry. Tak jak i 99% aparatów małoobrazkowych wyprodukowanych później.
Nikon pokazywał skale przysłon i czasów w wizjerze od bardzo, bardzo dawna. Czas był pokazywany igłą, skala czasów była na boku matówki. A skala przysłon - to załatwiono jeszcze wcześniej. Zwróć uwagę na maciupeńką skale przysłon na antycznych manualnych nikkorach, bardzo blisko bagnetu. To było widać w wizjerze, nad tą skala był pryzmat i skale było widać pod matówką. W latach 80-tych zaczęła się elektronika, mój Canon A1 miał wyświetlany (na czerwononie LCD ) czas i przysłonę.
Ten gadżet jak mówicie jest w serii profi, ba na tylnej ściance jest oprócz kolorowego dużego LCD mały LCD BW. Proszę popatrzeć na Nikona D5, tylna ścianka poniżej dużego LCD. Tak samo Canon 1DX. 3 wyświetlacze.
Jeśli sa rzeczy, których nie rozumiecie to to nie oznacza, że one sa nikomu do niczego niepotrzebne.