jako uzytkownik 6D mkI sklonny upgrade'owac sie na nowszy model (a rownoczesnie tez regularny uzytkownik 750D) moge stwierdzic, ze innowacyjnosc mam w d* (dziurce od nosa, znaczy sie), jesli Canon da mi w nastepcy 6D mkI te ficzery, ktore wybitnie mi sie w 750D podobaja (jak gibany ekranik, szybciutki CDAF, sprawny PDAF z wieksza swoboda wyboru punktow) zachowujac zalety 6D mkI (swietna matryce, balans wagi/wielkosci, GPS). i jesli Canon zaprezentuje mi taka wlasnie alternatywe, to bardzo chetnie wysuplam troche dutkow...
... oh wait... wlasnie
dokladnie taka alternatywe zaprezentowal...
