Z przekąsemstwierdzę, że kolejny raz sprawdziła się moja "teoria" cyklu, np.:
słaby AF/dobra matryca (6d) => dobry AF/słaba matryca (6d2) => słaby AF/dobra matryca (6d3)
A tak na poważnie, to oczywiście nie chodzi o to czy coś jest "słabe" czy "dobre", tylko o istotną poprawę w stosunku do poprzedniego modelu.
Będę mile zaskoczony (nie sądzę), jeśli sensor 6d2 okaże się istotnie lepszy. Wątpię w to choćby ze względu na szybszą serię czy obecność DPAF.
Na koniec z przykrościąstwierdzę, że 6d2 niestety w kwestii innowacyjności nie prezentuje NIC czego nie byłoby już w innych puszkach Canona
. Ale przyjmuję do wiadomości, że na kurczącym się rynku oszczędności w zakresie R&D są wskazane. Zwłaszcza, że 6d2 pewnie będzie się nieźle sprzedawać (jakby co, to można sporo opuścić cenę), bo użytkownicy najtańszego FF Canona dostali wreszcie przyzwoity AF
![]()