Jeśli od ponad 6 lat używam tego body, to wystarczająco poznałem jego możliwości. 550D na jakimkolwiek szkle wierci i wierci, a często nie łapie ostrości. Na 70D tego nie miałem (porównuję, bo to korpus bliski 80D).
Zasadniczo jestem zadowolony z tego, co daje mi 550D, ale brakuje mi paru rzeczy, chciałem zostać w systemie, a odświeżanie zacząć od body, bo podłączenie 17-50 do takiego 70D było dla mnie objawieniem.
Liczyłem na merytoryczną rozmowę nt nowej matrycy, DP, DR i sprawności nowego AF.
Ergonomia także, w czym również ma swój udział wyświetlacz górny - tak, lubię go i korzystam z niego, gdy mam możliwość. To, że sporą część fotek klepię bez pośpiechu, nie znaczy, że mam sobie wziąć teraz analoga bez TTL, światłomierz i wracać do tradycji.
6D mi się nie podobał, ale to może kwestia wywołania RAWów.
I nie czuję się dobrze z poradami typu 'operator, szkła, korpus', bo jestem tego świadom od dnia, gdy pierwszy raz miałem DSLRa w ręce... A tutaj jedynie pytam, czy warto zamienić 550D na 80D, ale nakreślam swoje wymagania, by dostac sensowne odpowiedzi![]()