Zawsze sie znajdzie cos, co w ekstremalnym wydaniu pokaze jakies roznice, tym bardziej, jesli chce sie robic jakies ogromne powiekszenia do celow reklamowych. Moge sie zalozyc o dobre piwo, ze nie ma w zasadzie zadnych szans , aby normalne , domowe fotki rozpoznal ktos po efekcie koncowym majac do dyspozycji te dwa aparaty. A pisanie , ze "roznica jest calkiem wyrazna" brzmi jak autoreklama. Ale ja stary i slepawy jestem... :-)