Pytający wie, że 5-ka ma młodszych braci, niestety fundusz nie ten na puszkę i szkiełka
Koniecznie chcę pełną klatkę i zastanawiam się czy jest sens inwestować w starą piątkę + do tego np. 17-40 + 135 L czy lepiej byłoby zmierzać ku 6D i do tego jedno gorsze szkło? Co da lepsze rezultaty? Czy przy studio i plenerze gdzie nie jest mi potrzebne zasadnicze wysokie iso zauważę znaczącą różnicę w plastyce, jakości obrazka?
Canon daję gwarancję na darmową wymianę migawki do 100k klapnięć, prawda to?
Przebieg 30-40k w okolicach 2000-2100zł to dobry deal?
A po co mi backup? Pisałem przecież, że to jedynie hobbystycznie - bez żadnych zleceń.