zmiana Nikona na Canona

[madmasella]

bo jeżeli choć trochę ineteresowałabyś się aparatami to wiedziałabyś przynajmniej jakie modele FF posiada Canon oraz jakie ma Nikon...a z Twoich skromnych wypowiedzi wynika że nawet tego nie wiesz...nawet nie napisałaś do czego Ci potrzebny...bo znajomy ma i chwali ? może nie miał nigdy w ręku Nikona ? :P..mój znajomy ma Nikona i chwali...inny ma Sony i też chwali...ja mam Canona i też chwalę...i co ? Na co mam zmienić ? :P

Dziekuje za odpowiedz . Nie mialam wczesniej potrzeby interesowac sie jakie modele aparatow pelnoklatkowych oferuje Canon, Sony czy jaka kolwiek inna firma . Uwazam ze ocenianie mojej wiedzy po kilku wypowiedziach jest nie wporzadku . Doskonale wiem co oferuje Nikon. Z pewnoscia moja wiedza nie jest tak obszerna jak wielu z was, dlatego wchodzac na to forum liczylam ze znajde tu pomoc .

[tkosiada]

A czy może paść kilka konkretów z twojej strony jak:
- jakie szkła lub ogniskowe preferujesz/potrzebujesz
- jakie tematy fotografujesz lub będziesz
napisz konkretnie w końcu co i z czym bo to już 4 strona idzie

[r_m]

Doskonale wiem co oferuje Nikon

Świetnie, mamy już punkt zaczepienia: dlaczego Cię nie interesuje pełna klatka Nikona (np. d610), jakich możliwości w tym body Ci brakuje, i czego oczekujesz po FF Canona?

[Tom77]

Mi to wygląda na trolowanie, żadnych konkretów, zdawkowe odpowiedzi bardziej nastawione na wywołanie dyskusji między nami. 6tys na aparat + budżet na szkła i ani słowa co chce fotografować.

[dave88]

chłopaki szkoda czasu na pierdoły...moze potrzebuje szpanerski aparat do noszenia na szyi na pokaz :P

[asdf]

1d + dowolna biała L-ka, szacun gwarantowany.

[SkinnyBaldy]

Wg mnie w dobie obiektywów w stylu seria ART od Sigmy to już w ogóle nie ma różnicy jakiego systemu użytkujemy.
Jeśli natomiast nie byłoby tych Sigm, to prawda jest taka, że jeden i drugi producent mają w swojej ofercie odpowiedniki, czasem lepsze, czasem gorszę, ale w ostatecznym rozrachunku na wydruku a4 nikt tego nie zobaczy - amatorsko, przy profesjonalnym podjeściu dochodzi jeszcze obródbka graficzna, więc...

Wg mnie największym kryterium przy zakupie aparatu jest AF i matryca, a raczej możliwości jakie oferuje w kestii wyciągania szczegółów z pliku RAW. Wiadomo, czasem nie uda się poprawnie naświetlić zdjęcia. W tym wypadku niestety Nikon wypada lepiej od Canona.

Zmiana systemu to też nie jest problem, dla mnie argument z posiadaną dużą ilością obiektywów jest dziwny, można je tak samo sprzedać jak i kupić na nowo - oczywiście jeśli kieruje się filozofią zakupu używanych, często okazji. Sam tak robię od wielu lat, zbyt dużo pieniędzy utopiłem na hobby kupując szkła nowe ze sklepu) totalna strata pieniędzy.

A tak na marginesie, gdyby nie fundusze, to pobawiłbym się z chęcią Sony A7RII z gripem.

Nadchodzący FF od Pentaxa też wydaje się być ciekawy.

[Tom77]

Wg mnie w dobie obiektywów w stylu seria ART od Sigmy to już w ogóle nie ma różnicy jakiego systemu użytkujemy.
Jeśli natomiast nie byłoby tych Sigm, to prawda jest taka, że jeden i drugi producent mają w swojej ofercie odpowiedniki, czasem lepsze, czasem gorszę, ale w ostatecznym rozrachunku na wydruku a4 nikt tego nie zobaczy - amatorsko, przy profesjonalnym podjeściu dochodzi jeszcze obródbka graficzna, więc...

Wg mnie największym kryterium przy zakupie aparatu jest AF i matryca, a raczej możliwości jakie oferuje w kestii wyciągania szczegółów z pliku RAW. Wiadomo, czasem nie uda się poprawnie naświetlić zdjęcia. W tym wypadku niestety Nikon wypada lepiej od Canona.

Zmiana systemu to też nie jest problem, dla mnie argument z posiadaną dużą ilością obiektywów jest dziwny, można je tak samo sprzedać jak i kupić na nowo - oczywiście jeśli kieruje się filozofią zakupu używanych, często okazji. Sam tak robię od wielu lat, zbyt dużo pieniędzy utopiłem na hobby kupując szkła nowe ze sklepu) totalna strata pieniędzy.

A tak na marginesie, gdyby nie fundusze, to pobawiłbym się z chęcią Sony A7RII z gripem.

Nadchodzący FF od Pentaxa też wydaje się być ciekawy.

Sigma pozmieniała trochę w rynku obiektywów. Canon bezsprzecznie króluje w teleobiektywach.

[candar]

A tak na marginesie, gdyby nie fundusze, to pobawiłbym się z chęcią Sony A7RII z gripem.

Z pewną dozą nieśmiałości nadmienię, że prócz bezluster Sony (wszelkie odmiany A7) istnieje jeszcze Fuji (chociażby X-T10/X-T1) do którego można podpinać dowolne manualne szkła (podobnie jak w bezlustrach Sony). Powiem szczerze, że byłem przez jakiś czas użytkownikiem bezlustra Sony, ale... przesiadłem się na Fuji i jeśli ktoś nie jest zafiksowany na "mityczną" plastykę FF to różnicy nie zauważy używając jasnych szkieł systemowych i pozasystemowych z f/1.2

Dla mnie koncepcja bezlustra z możłiwością podpięcia dowolnego szkła przez odpowiedni adapter oraz małe rozmiary i waga korpusu była i jest strzałem w dziesiątkę. Trzeba tylko pamiętać, że taki zestaw to -100 do profesjonalizmu

[Tom77]

Z pewną dozą nieśmiałości nadmienię, że prócz Sony istnieje jeszcze Fuji (chociażby X-T10/X-T1) do którego można podpinać dowolne manualne szkła (podobnie jak w bezlustrach Sony). Powiem szczerze, że byłem przez jakiś czas użytkownikiem bezlustra Sony, ale... przesiadłem się na Fuji i jeśli ktoś nie jest zafiksowany na "mityczną" plastykę FF to różnicy nie zauważy używając jasnych szkieł systemowych i pozasystemowych z f/1.2

Dla mnie koncepcja bezlustra z możliwością podpięcia dowolnego szkła przez odpowiedni adapter oraz małe rozmiary i waga korpusu była i jest strzałem w dziesiątkę. Trzeba tylko pamiętać, że taki zestaw to -100 do profesjonalizmu

No i jeszcze dodaj, że w FF nie ma magii. FF bez obiektywu robi lepsze zdjęcia niż crop z kitem