Jak tak dalej pójdzie nasze szkiełka będą warte połowę tego co teraz, a Canon podzieli los Nokii, Kodaka czy Blackberry. Sam się zmarginalizuje, chociaż chciałbym by było inaczej.
Jasne. Ja już patrzeć na Canona nie mogę. Kupiłem sobie na znak protestu smartfona szajsunga i póki Canon nie wypuści czegoś czym się da robić zdjęcia będę nim focił .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner