Pokaż wyniki od 1 do 10 z 154

Wątek: EF 11-24mm f/4L USM

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    73

    Domyślnie Odp: EF 11-24mm f/4L USM

    Nie rozumiem tego co tutaj piszą niektórzy. Canon zrobił szkło które "zmienia postać rzeczy" - nikt wcześniej nie zrobił szerszego rektilinearnego obiektywu, a ludzie zamiast się cieszyć z tego, że ktoś wydał pieniądze na coś co nie będzie się przydawać co 5 minut, ale może otworzyć jakieś nowe granice do innych wynalazków, to narzekają..... co gorsza się wymądrzaja co możnaby zrobić lepiej i tak dalej. Nie wiem jakie wykształcenie reprezentują sobą te osobistości, ale wierzę bardziej inżynierom Canona i zdrowemu rozsądkowi.
    Dla przykładu: więcej światła w takim obiektywie = więcej światła wpuszczanego = większe otwory = większe soczewki = większa waga = większa cena. Obiektyw waży niemal 1,5 kg i ma soczewkę wielkości pierścieni saturna a niektórzy chcieliby większą? Narzekaliby na wagę. I tak można jechać dalej aż się okaże, że to wszystko to pozbawiona sensu klepanina o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
    Dla mnie - superciekawe szkło, chciałbym je mieć. Do moich zastosowań przeszkadza mi f4 jako za ciemne - ktoś tu pisał o reportażach gdzie można lampą nawalać ale nie wiem jakie miał na myśli. Nie kazdy reportaż można z lampą robić, nie mówiąc już o aspektach estetycznych i socjologicznych. Może reportaż weselny jak ktoś to tak ambitnie nazywa. Na ulicy w trakcie wydarzeń jak chcesz złapać jakieś emocje i aby nie była to wściekłość od oślepienia lampą to lepiej robi się zdjęcia bez lampy.
    Ktoś słusznie zauważył, że boczne zniekształcenia będą na pewno mocne - od fizyki nie da się uciec, patrząc na wprost może będzie w miare dobrze, ale lekki kąt do góry czy dołu i już będzie bardzo trudno.
    Cena w mojej ocenie uzasadniona, szkło specjalistyczne kosztowało masę pieniędzy i R&D aby je stworzyć i producent musi odzyskać pieniądze które w to zainwestował plus zarobić na następne wynalazki. Tak samo jest z 300 2.8 czy nowym 200-400. Z nowymi lekami tez jest podobnie. Poza tym trzeba wziać pod uwagę to, że w Canonie ludzie zarabiają tam jakieś pieniądze, żyją dostatnio a nie robią za bezcen spętani kajdanami pod walącym się dachem. Oczywiście przerost formy nad treścią czyli przewartościowanie wysokich stanowisk w korporacji w stosunku do pracowników szeregowych na pewno daje się we znaki, ale to już jest znak naszych czasów i kwestia ogólna.
    Ten obiektyw jest troche jak lot na księżyc - kosztuje (kosztował) krocie, ludzi zaangażowanych w pracę z nim będzie kilku, ale badając to pod kątem rozwoju świata jest to krok milowy. Nie wiemy jeszcze gdzie nas to zaprowadzi. Doceńcie, że ktoś ryzykuje inwestycje dla rozwoju a nie robi tylko to co się sprzeda na kazdym rogu.

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: EF 11-24mm f/4L USM

    Cytat Zamieszczone przez Johnus Zobacz posta
    Ten obiektyw jest troche jak lot na księżyc - kosztuje (kosztował) krocie, ludzi zaangażowanych w pracę z nim będzie kilku, ale badając to pod kątem rozwoju świata jest to krok milowy. Nie wiemy jeszcze gdzie nas to zaprowadzi. Doceńcie, że ktoś ryzykuje inwestycje dla rozwoju a nie robi tylko to co się sprzeda na kazdym rogu.
    cena jest jaka jest , moze nawet za niska.
    gdyby kosztowal 1000 euro tez bym nie kupil , dlatego ze nie mam odpowiednich motywow.

    majac do dyspozycji tylko 15 mm udaje mi sie objac 360 stopni , zatem nie widze powodu aby w scenach statycznych nie uporac sie z katami widzenia rzedu 140 stopni w inny sposob niz tym obiektywem.

    obejscie sie zawsze znajdzie.

    moim zdaniem ten obiektyw ma wlasnie sens dla scen dynamicznych , ktore maja byc szerokie - czyli raczej nie architektura , krajobraz.
    pewnie ze sie da nim robic, ale latwo jest go zastpic dwoma ujeciami np za pomoca c stalki c14 mm

    inaczej w scenach dynamicznych , gdzie rzeczywscie mamy czas tylko na jeden kadr .

    jasnosc 4 ? zaden problem - przy iso rzedu 6400 , w praktyce przy redukcji wielkosci do 50 % bez znaczenia praktycznego ( tzn uzywalne) mamy az jej za duzy zapas.


    akurat dzisiaj robilem zdjecia na zewnatrz na przyslonuie 4. czasy rzedu 1/1500 sek na 3200 iso.

    przed laty nie do pomyslenia.
    4.0 nie jest dzisiaj zasadniczym problemem.
    wolalbym nawet od 2,8 ze wzgledu na mniejsza srednice i ciezar calosci.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: EF 11-24mm f/4L USM

    Cytat Zamieszczone przez Johnus Zobacz posta
    Nie rozumiem tego co tutaj piszą niektórzy. Canon zrobił szkło które "zmienia postać rzeczy" - nikt wcześniej nie zrobił szerszego rektilinearnego obiektywu, a ludzie zamiast się cieszyć z tego, że ktoś wydał pieniądze na coś co nie będzie się przydawać co 5 minut, ale może otworzyć jakieś nowe granice do innych wynalazków, to narzekają..... co gorsza się wymądrzaja co możnaby zrobić lepiej i tak dalej. Nie wiem jakie wykształcenie reprezentują sobą te osobistości, ale wierzę bardziej inżynierom Canona i zdrowemu rozsądkowi.
    Dla przykładu: więcej światła w takim obiektywie = więcej światła wpuszczanego = większe otwory = większe soczewki = większa waga = większa cena. Obiektyw waży niemal 1,5 kg i ma soczewkę wielkości pierścieni saturna a niektórzy chcieliby większą? Narzekaliby na wagę. I tak można jechać dalej aż się okaże, że to wszystko to pozbawiona sensu klepanina o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
    Dla mnie - superciekawe szkło, chciałbym je mieć. Do moich zastosowań przeszkadza mi f4 jako za ciemne - ktoś tu pisał o reportażach gdzie można lampą nawalać ale nie wiem jakie miał na myśli. Nie kazdy reportaż można z lampą robić, nie mówiąc już o aspektach estetycznych i socjologicznych. Może reportaż weselny jak ktoś to tak ambitnie nazywa. Na ulicy w trakcie wydarzeń jak chcesz złapać jakieś emocje i aby nie była to wściekłość od oślepienia lampą to lepiej robi się zdjęcia bez lampy.
    Ktoś słusznie zauważył, że boczne zniekształcenia będą na pewno mocne - od fizyki nie da się uciec, patrząc na wprost może będzie w miare dobrze, ale lekki kąt do góry czy dołu i już będzie bardzo trudno.
    Cena w mojej ocenie uzasadniona, szkło specjalistyczne kosztowało masę pieniędzy i R&D aby je stworzyć i producent musi odzyskać pieniądze które w to zainwestował plus zarobić na następne wynalazki. Tak samo jest z 300 2.8 czy nowym 200-400. Z nowymi lekami tez jest podobnie. Poza tym trzeba wziać pod uwagę to, że w Canonie ludzie zarabiają tam jakieś pieniądze, żyją dostatnio a nie robią za bezcen spętani kajdanami pod walącym się dachem. Oczywiście przerost formy nad treścią czyli przewartościowanie wysokich stanowisk w korporacji w stosunku do pracowników szeregowych na pewno daje się we znaki, ale to już jest znak naszych czasów i kwestia ogólna.
    Ten obiektyw jest troche jak lot na księżyc - kosztuje (kosztował) krocie, ludzi zaangażowanych w pracę z nim będzie kilku, ale badając to pod kątem rozwoju świata jest to krok milowy. Nie wiemy jeszcze gdzie nas to zaprowadzi. Doceńcie, że ktoś ryzykuje inwestycje dla rozwoju a nie robi tylko to co się sprzeda na kazdym rogu.
    Zgadzam się z Tobą. No to kawał o "niektórych"

    Przyjaciel do przyjaciela :

    Mam 2 nowiny, dobrą i złą
    Zacznij od złej
    Zwolnili mnie z pracy !!
    A to dobra nowina ?
    Ciebie też zwolnili !

    jp
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    73

    Domyślnie Odp: EF 11-24mm f/4L USM

    hehehe Jan Pawlak, w rzeczy samej trafny dowcip.

    Jeśli chodzi o temat bycia "frajerem" i kupowania szkła za kilka/kiladziesiąt tysięcy z jakichś powodów, no to tylko można ubolewać nad tymi którzy tą kwestię wypowiadają. Oznacza to, że mają tak małe horyzonty, że nie mieści im się w głowach, że może być potrzeba wyższej jakości nawet jeśli jest to ułamek procentowy (nie mówiąc o innych powodach). Może nie być uzasadnienia tej potrzeby, albo leży ona w samym autorze zdjęcia, wtedy można określać to mianem jakiegoś rodzaju fanaberii. Niestety (albo stety, bo zmusza osoby niechlujne i niestaranne do przyłożenia się) w większości przypadków jest ona wymagana dla jakości pracy samej w sobie. Dla przykładu zdjęcie nowej marynarki należy zrobić ze szczegółami w najdrobniejszym detalu - od wyczyszczenia ubrania przez stylizację modela aż po sprzęt. Dlaczego? Bo jak zawiśnie na dużym banerze w wysokiej rozdzielczości będzie widać na niej najdrobniejszy pyłek. Takich błędów się nie wybacza.

    Ja sam jestem (okazuje się) frajerem, bo mam szkło zbliżone w swej ekstrawagancji do tego tutaj - 14mm mkII. Mam konkretne zapotrzebowanie na nie, w związku z tym je posiadam i już. Bardzo je sobie chwalę przy okazji.

    Kolega który pisał o tym, że f4 a f2.8 to niewielka różnica - akurat dla mnie wielka, bo w jednym z projektów robię zdjęcia reportażowe akcji nocą bez lampy i niejednokrotnie w bardzo nikłym świetle choćby latarek. Tu dla mnie f2.8 to mankament tego szkła, chciałbym jaśniej. Mam też 50 f1.2 i to spisuje się o wiele lepiej, ilość wpuszczanego światła kładzie na kolana. Niemniej jednak z taką przesłoną robienie zdjęć nabiera nowego znaczenia - najdrobniejszy błąd i już po zdjęciu bo głębia jest niewielka.

    Trzeba również pamiętać, że szerokie kąty dają unikane spojrzenie na przedmioty i wydarzenia - bardzo rysują się odległości, na wydryku zdjęcia w dużym formacie czuć jak daleko jest obiekt. Dlatego często używa się ich do robienia zdjęć we wnętrzach - mimo zniekształceń pozwalają one oglądającemu poczuć przestrzeń. Z tego tez powodu używam go do reportażu - daje niesamowite efekty gdy jest się w centrum akcji, odbiorca może niejako postawić się w miejscu fotografującego. Niestety większość fotografów robi/może robic zdjęcia tylko z nieco większej odległości. Wtedy takie szerokie kąty tracą swe właściwości bo jest tam poprostu za dużo rzeczy i nie wiadomo na jaki temat właściwie jest zrobione zdjęcie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •