Taaaa, na szrocie czekał aż ktoś wyrzuci.
Sam u gościa kupowałem dawno temu premierowy 5DmkII i dobierał mi canona 50/1.4. Czekałem ze 2-3 tygodnie, ale było warto, bo jak sie poźniej okazało miałem chyba najostrzejszy zestaw. Ludziom koparki opadały jak oglądali zdjęcia.
Kilka lat później kupowałem 5DmkIII i poprosiłem od razu o dobranie 24LII wiedząc jak ciężko o dobrze współpracujące z body szkiełko. Znów czekałem miesiąc czy nawet dłużej, ale ponownie było warto. Jak testowałem inne dwie 24-ki znajomych, to mój prawie się nie myli o ile można to w ogóle o 24L powiedzieć.