Jasno. Ale te typy tak mają. Lampy Canona w TTL-u potrafią świrować, gdy odchylisz palnik do góry. Dlatego po krótkim używaniu pozbyłem się 430EXII.
Dokładne i powtarzalne naświetlenia uzyskiwałem w tym przypadku z lamp Nikona i Metza serii 45 w trybie A.
A więc coś za coś. Pewne ograniczenia w zamian za dokładne naświetlenie, albo utykająca nowoczesność. Szczególnie w zakładanym budżecie.