Cytat Zamieszczone przez Tom77 Zobacz posta
To czy masz zaoliwiona przesłonę bardziej zalezy od tego ile ruscy oliwy napchali w danym obiektywie. Zaletą np. Heliosów jest to ze często przesłona działa nawet mocno zaoliwiona.
Najczęstszą bolączką np takiego Taira były właśnie sklejone listki przesłony wypadające z prowadnic po mocniejszym przekręceniu pierścienia przesłony.
Jeżeli przez 40 lat jest tak samo zaoliwiony i tak samo dobrze działa, to wg. mojej definicji jest naoliwiony prawidłowo.
Ale za to że się ta oliwa nie utleniła od tlenu i ozonu i nie zgęstniała to order Lenina się należy, a już co najmniej Nobel z chemii. Może sa po prostu szczelne, bo nie ma też ani pyłka w środku.

Te Tairy to chyba nowsze, to już nie to samo panie. Najlepszy sprzęt był za Chruszczowa i jeszcze za Breżniewa siła rozpędu.