
Zamieszczone przez
GoOrange
Ufff, intensywne poszukiwania zakończone (mam nadzieję). Bardzo dziękuję za wszelkie sugestie.
Wyszedłem z założenia że transportowanie statywu nie będzie dla mnie problemem, w 80% kupuję go do pracy a nawet reszta jego funkcji to dojazd samochodem jak najbliżej miejsca fotografowania. Podczas sesji tak czy inaczej trzeba zwracać podwójną uwagę na sprzęt i przemieszczanie się więc +/- 20% do gabarytów chyba nie robi różnicy. Po prostu kupuję woła roboczego. Na ostatnich targach "macałem" Triopo do 12kg i szczerze mówiąc nie sprawiał wrażenia mega stabilnego urządzenia (nie mam doświadczenia więc to może być subiektywne odczucie).
To samo dotyczy głowicy, zgodnie z sugestią biorę Sirui K-40X zamiast Benro B-4.
Ogólnie uznałem że kupię największy i najmocniejszy na jaki mnie stać a jak się okaże że potrzebuję też czegoś mniejszego i lżejszego to dokupię coś w pokroju Fotopro z mniejszą głowicą za urzędową, allegrową cenę 555 zł.
Zastanawia mnie jeszcze tylko kwestia wysokości statywu. Ten przeze mnie wybrany, bez kolumny to już wysokość ok. 170 cm, + głowica i odległość do wizjera aparatu daje ok. 190 cm, rzeczywiście sporo. Rozumiem że wysokość statywu można płynnie obniżać poprzez wsuwanie w siebie sekcji i zakręcanie ich? Druga opcja to szersze rozłożenie nóg? Wolę dopytać niż potem podskakiwać, chociaż mam 190 cm wzrostu.