Nie wyraziłem się (widać wystarczająco) jasno.
1.
Tryb LV z powiększeniem x10 umożliwia dokładne, precyzyjne zobaczenie ewentualnych drań aparatu.
Nic nie poprawia, nie usuwa. Tylko dokładna obserwacja drgań oraz ostrości ustawienia na obiekt
2.
Gdy z statywu to tylko z pilota/wężyka lub ewentualnie z opóźnieniem 10 sekund
To że wyzwalanie wprost ze spustu lub opóźnieniem 2 sekundy to błąd też widać na ekranie LV
jp
--- Kolejny post ---
Ta prezentacja świadczy o tym, że ludzie na czymś muszą zarabiać kasę.
Pokazano że w czymś nieco przewagi ma Benro a w czymś innym nieco przewagi ma Manfrotto.
Dla mnie obie te przewagi są czysto teoretyczne. Nigdy nie kładłem statywu z całymi nogami poziomo na gruncie ani nigdy nie potrzebowałem kolumny środkowej wychylonej pod jakimś kątem.
Nawet nie odważyłbym się powiesić aparatu w takiej wychylonej pozycji, gdzie środek ciężkości wychodziłby poza podstawę statywu. No i jaka byłaby stabilność i odporność na drgania takiego ustawienia ?
A w statywie ważna jest sztywność, odporność na drgania oraz odporność na długotrwałe, nie najlepsze traktowanie.
Żadnych testów/pomiarów z tego zakresu nie było.
jp
PS
miałem statyw (inny typ) Benro, wszystko chodziło precyzyjnie, nad wyraz gładko.
Po dwutygodniowym wyjeździe/użytkowaniu....już go nie mam