
Zamieszczone przez
miki450
Miałem tą Sigmę 18-50 2.8/4.5 OS HSM i potwierdzam, że to bardzo fajny obiektyw za śmieszne pieniądze.
Przede wszystkim sprawia wrażenie dobrej jakości obiektywu.
Nie zmienia wymiarów podczas zoom'owania, nie kręci przednią soczewką, ma cichą i dość wydajną stabilizację OS, w komplecie jest osłona tulipanowa. Pierścień zoom'a kręci się lekko, ostrości - bardzo lekko. Dodatkowo w czasie ostrzenia AF, pierścień ostrości rotuje.
Napęd HSM jest szybki ale "bzyczy". Cichy raczej nie jest.
Super szczelny też raczej nie jest. Jest za to lekki i kompaktowy, i wydaje się być idealnym uzupełnieniem małych Canonów xxxxd xxxd
Środek i krańce optycznie są bardzo dobre od pełnej dziury, prawie w całym zakresie.
Prawie, ponieważ wyjątkiem jest 18 mm., gdzie środek jest doskonały ale krańce wyraźnie mydlą. Tutaj też nie pomaga przymykanie. Przy f5 jest lepiej na krańcach ale nadal przeciętnie. Trzeba jednak przyznać, że trudno to zauważyć bez powiększeń 1:1
Generalnie im dłużej tym lepiej a przymknięcie robi z niego żyletę (w środku zawsze, nawet na pełnym otworze).
Porównując tą Sigmę 18-50 do Sigmy 17-50EX który teraz mam, to muszę napisać, że poza podobnym wyglądem, oba te obiektywy różni co najmniej klasa.
EX czuć, że jest cięższy (solidniejszy), pierścienie chodzą w nim z wyraźnym oporem, HSM niby podobny ale jest jeszcze szybszy i cichszy (pomimo, że nadal bzyczy), OS bardziej wydajna.
Optycznie EX ma wyraźnie lepszy "dół" na krańcach obrazka i pełnym otworze, tj. 17 mm./2.8, kolory i kontrast też jakby wyglądały nieco lepiej w całym zakresie 17-50.
Ogólnie polecam ten 18-50 OS HSM
Mój, jako nowy, kupiłem za ok. 500 zł. - śmieszna kasa za kawałek naprawdę dobrego szkła.