Pokaż wyniki od 1 do 10 z 49

Wątek: Kabel HDMI za 2000 papierów :).

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar becekpl
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wawa
    Posty
    4 312

    Domyślnie Odp: Kabel HDMI za 2000 papierów :).

    prosta odpowiedz
    weź sobie do słuchawek najtańszy kabelek a potem zmień na markowy ,drogi
    jeśli nie słyszysz różnicy, to powinieneś iść do laryngologa
    w fotografii doskonałym przykładem jest najzwyklejszy kabelek do usb
    jeśli kupisz najtańszy to czeka cie wkrótce kupno następnego
    kupując drogi markowy masz spokój na bardzo długi czas
    te najdroższe kable wykonane są z metali szlachetnych,wszystko to w celu wyeliminowania jakichkolwiek zakłóceń
    Ostatnio edytowane przez becekpl ; 07-12-2013 o 20:04

  2. #2
    Uzależniony Awatar Chris_11
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    572

    Domyślnie Odp: Kabel HDMI za 2000 papierów :).

    Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
    prosta odpowiedz
    weź sobie do słuchawek najtańszy kabelek a potem zmień na markowy ,drogi
    jeśli nie słyszysz różnicy, to powinieneś iść do laryngologa
    w fotografii doskonałym przykładem jest najzwyklejszy kabelek do usb
    jeśli kupisz najtańszy to czeka cie wkrótce kupno następnego
    kupując drogi markowy masz spokój na bardzo długi czas
    te najdroższe kable wykonane są z metali szlachetnych,wszystko to w celu wyeliminowania jakichkolwiek zakłóceń

    Mylisz dwa rodzaje sygnałów...
    Sygnał idący kablem słuchawkowym jest sygnałem analogowym, którego charakterystyka zależna jest od tego, co jest przez niego przepuszczone, materiału, który go przewodzi, długości kabla, itp... I tutaj mogą występować odchyłki.
    Sygnał idący kablem USB to sygnał cyfrowy, a więc zero-jedynkowy, który na całej długości przesyła taką samą informację i w momencie "opuszczenia" nadajnika 0 nie może stać się 2, bo po prostu cała transmisja stanie. W tym przypadku sens wydawania większych sum na kable zaczyna się od długości 10m.

    A wracając do drugiej części Twojej wypowiedzi, to żeby było weselej to mam wiele cienkich kabelków USB, które sprawują się lepiej niż niejeden markowy.
    Nieważne, czym... Ważne, jak...

    Foto-Blog

  3. #3
    Początki nałogu Awatar janhalb
    Dołączył
    Dec 2008
    Wiek
    54
    Posty
    323

    Domyślnie Odp: Kabel HDMI za 2000 papierów :).

    Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
    prosta odpowiedz
    weź sobie do słuchawek najtańszy kabelek a potem zmień na markowy ,drogi
    jeśli nie słyszysz różnicy, to powinieneś iść do laryngologa (...)
    Po pierwsze primo - różnicę między przesyłem analogowego sygnału dźwiękowego a cyfrowego obrazu wyjaśnił już kolega powyżej, więc sobie odpuszczę.

    Po drugie primo - nawet w dźwięku jest granica, za którą jest już tylko "bajer". Nie bez kozery mówi się, czym się różni meloman od audiofila: ten pierwszy słucha MUZYKI, ten drugi - DŹWIĘKU.

    Jestem melomanem i słucham sporo muzyki - głównie takiej, przy której jakość naprawdę MA znaczenie (klasyka...). Nie mam sprzętu z najwyższej półki, bo mnie na niego zwyczajnie nie stać, ale oczywiście słyszę różnicę między tymi samymi głośnikami podłączonymi kablami po 10 zł za metr a kablami po 200 zł za metr.

    Natomiast różnicę pomiędzy tymi po 200 a tymi po 2 tys. słyszy już średnio jedna osoba na parę / paręnaście tysięcy (często nie słyszą jej nawet zawodowi muzycy, słyszą dopiero reżyserzy dźwięku i tego typu fachowcy). Cała reszta kupuje kable po 2 tys. za metr "bo ich na to stać" - a przy ślepej próbie (byłem świadkiem!) nie jest w stanie odróżnić ich od tych za 200...
    Amator, po prostu amator*

    *Słownik Języka Polskiego PWN: AMATOR: 1. 'osoba, która zajmuje się czymś dla przyjemności' https://500px.com/janhalb

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Włodawa
    Posty
    79

    Domyślnie Odp: Kabel HDMI za 2000 papierów :).

    Zakupiłem sobie komplet kabli o wartości odtwarzacza CD i powiem szczerze, że jestem zaskoczony tym co usłyszałem. Kable trzeba zdecydowanie "wygrzewać" przez kilka dni, zyskują wtedy na gładkości. Pokój mam malutki (niecałe 12m2), ale po wymianie kabli, szczegółowość i przestrzeń zmieniła się nie do poznania. Scena nie jest głęboka, raczej ściśnięta, ale czytelność planów jest zaskakująca! Dopiero teraz odkrywam co jest na gęsto nagranych płytach! Bas jest znakomicie kontrolowany, schodzi bardzo nisko, ale nie dominuje (choć kable głośnikowe mają grubość ogrodowego węża). Wokale czyste i pełne, instrumenty mają lepszą lokalizację i są bardziej naturalne. Format CD ma się dobrze, tylko trzeba mieć wszystkie elementy na takim samym poziomie. Na większości koncertów rockowych taka czytelność jest nieosiągalna, może tylko barwa jest lepsza bez tego miksowania i natężenie dźwięku. Nie mówcie mi, że studia nagraniowe stosują gorsze kable, kiedy jakość nagranych płyt pozostawia wiele do życzenia. Są wykonawcy, którzy przykładają wagę do jakości nagrania (Kroke, Sting, Waters, Gabriel, Sinead O`Connor itp.), ale większość dba tylko o ogólne brzmienie.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •