Jest zasadnicza różnica między słuchaniem i ogladaniem. Po pierwsze, przynajmniej wg. "audiofila", nie da się w praktyce zapuszkować czyli zapisać dźwięku do porównań, bo każda metoda wpłynie na to co się chce porównać czyli kabelki, przetworniki itp., nawet pomieszczenie w którym się słucha. Poza tym dźwięk jest w czasie, czyli trudno jest porównać dwa kawałki. Dlatego można picować do woli o superuszach. Bo dla uszu nawet nie ma odpowiednika okularów.
Obraz to zupełnie co innego. Gdyby była różnica na ekranie, to dałoby się ja sfotografować i pokazać. Brak takiej różnicy również łatwo pokazać, przynajmniej dość przekonywujaco dla satysfakcji większości jeleni i lemingów. Różnice w obrazowaniu szkieł czy matryc, jakkolwiek nieistotne w odbiorze obrazu jako całości, każdy może zobaczyć własnymi gałami i może pokazać paluchem przy odpowiednim powiększeniu.
Byłem w Best Buy, i te kable nie sa aż takie drogie. Za 3 metry czekolady $180, węgla $300, a wódka po $460.
Natomiast tej samej długości dobry zwykły kabel to $20 za dwie sztuki.
Ten kabel z linku to chyba 13 m, ale i tak cena jakby zbyt wysoka.